Piłka ręczna. Trener biało-czerwonych apeluje: - Potrzebna pomoc kibiców

- Niemcy celowo wybrali na rewanż halę w Magdeburgu. Tam będzie niesamowity kocioł. Dlatego tak ważna jest pomoc naszych kibiców. Tym bardziej, że do Magdeburga nie jest daleko - mówi Sport.pl Jacek Będzikowski, asystent trenera reprezentacji Polski piłkarzy ręcznych, przed decydującym meczem o awans do mistrzostw świata.

Spotkanie w Getec Arena w Magdeburgu rozpocznie się w sobotę o godz. 15. Dla polskich kibiców przygotowano ponad pół tysiąca wejściówek. Część z nich już została sprzedana, ale można je jeszcze kupować w serwisie abilet.pl. Kosztują 125 zł i obejmują także rozpoczynający się o godz. 12.30 eliminacyjny mecz do mistrzostw Europy kobiet Niemcy - Macedonia.

Getec Arena w Magdeburgu może pomieścić 7 tysięcy widzów. Ta pojemność nie powala na kolana, bo są choćby Lanxess Arena w Kolonii (ponad 20 tys.), O2 World w Berlinie (17 tys.) czy O2 World w Hamburgu (16 tys.). Gospodarze nieprzypadkowo wybrali właśnie ten obiekt. Getec Arena jest bowiem stosunkowo niewielka, a publika siedzi bardzo blisko boiska. Do tego fani miejscowego S.C. Magdeburg, w którym od lat gra reprezentant Polski Bartosz Jurecki, a kiedyś występowali tam Karol Bielecki i Grzegorz Tkaczyk, zaś trenerem był Bogdan Wenta, uważani są za jednych z najbardziej żywiołowo reagujących w Bundeslidze. Nieprzypadkowo drużyna nazywana jest "Gladiatorami".

- Nigdy nie była to moja ulubiona arena. Mam nadzieję, że to się zmieni - stwierdził po sobotnim pojedynku w Ergo Arenie bohater spotkania, bramkarz Sławomir Szmal. Polacy pokonali Niemców 25:24 i droga do awansu do styczniowych mistrzostw świata w Katarze jest wciąż otwarta.

- Dlatego w Magdeburgu bardzo potrzebne będzie każde gardło. Niemieccy kibice z pewnością będą chcieli stworzyć podobny kocioł, jaki był w Ergo Arenie, wsparcie naszych fanów będzie niezwykle ważne - powiedział Sport.pl Jacek Będzikowski, asystent trenera Michaela Bieglera, który przez kilkanaście lat grał w Bundeslidze.

Czy piłkarze ręczni awansują na MŚ?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.