To był prawdziwy pokaz siły reprezentacji Francji. Gospodarze mistrzostw świata rozbili Brazylię i udanie otworzyli turniej. Przewaga Trójkolorowych nawet przez moment nie podlegała dyskusji, a doping francuskich kibiców niósł ich zawodników do walki.
Reprezentacja Francji prowadziła od samego początku i każdą kolejną akcją udowadniała swoją przewagę. Brazylia popełniała proste błędy w defensywie, a dodatkowo brakowało jej szczęścia w ataku. W pierwszej połowie zespół z Ameryki Południowej trzykrotnie obijał słupek bramki Thierry'ego Omeyera. Francuski bramkarz udowodnił, że w wieku 40-lat ciągle można być w doskonałej dyspozycji i zachowywać niebywałą sprawność fizyczną. Francuz zakończył mecz z Brazylią z 67-procentową skutecznością (obronił 14 z 21 rzutów).
Najwięcej bramek dla Francji zdobył Valentin Porte - sześć, a w ekipie pokonanych wyróżnił się zawodnik Orlenu Wisły Płock Jose Guilherme Toledo - pięć goli.
Francja dzięki zwycięstwu z Brazylią została liderem grupy A, w której zagra reprezentacja Polski. Zespół Tałanta Dujszebajewa mistrzostwa świata rozpocznie od meczu z Norwegią. Początek rywalizacji w czwartek o godz. 20:45. Wcześniej Rosja zagra z Japonią. Z grupy wyjdą cztery najlepsze drużyny.