Podopieczne Marka Smolarczyka od początku grały nerwowo - były spięte, wybierały nie najlepsze rozwiązania. Zaowocowało to bardzo słabym występem w pierwszej połowie - gospodynie miały w niej zaledwie 43 procentową skuteczność (z 21 rzutów). Zawodziła liderka Marta Rosińska, która w pierwszych czterech rzutach nie trafiła nawet... w bramkę. W obronie KSS nie mógł poradzić sobie ze skuteczną rozgrywającą - Pauliną Leszczyńską, która w tej części zdobyła sześć goli.
A przerwie było... jeszcze gorzej. W 42. minucie gospodynie przegrywały 13:19 i wydawało się, że są już na łopatkach. Tym bardziej, że chwilę później kontuzji łokcia doznała Aleksandra Pokrzywka (trafiła do szpitala i w tym sezonie już nie zagra).
Ale to nieszczęśnie najwyraźniej zmobilizowało jej koleżanki - zaczęły w błyskawicznym tempie odrabiać straty. W 54. minucie doprowadziły do remisu 21:21, a po chwili Marta Rosińska z rzutu karnego wyprowadziła zespół nawet na dwubramkowe prowadzenie! W końcówce emocje nie mniejsze - 30 sekund przed końcem trafiła Milena Kot i KSS prowadzi 24:23. Rywalki szybko wyrównały, więc Marek Smolarczyk prosi o przerwę. Ale po niej najpierw blok rywalek, a już po czasie Kot rzuca nad poprzeczką... - Dziewczyny włożyły sporo serca w grę, ale trochę zbyt późno. Zawiodła nas skuteczność i popełniliśmy za dużo błędów - powiedział kielecki szkoleniowiec.
W sobotę ostatni mecz w ekstraklasie u siebie - z AZS AWF Wrocław (godz. 18).
KSS Kielce - SPR Olkusz 24:24 (9:13)
KSS: Kawka, Wiekiera - Rosińska 7 (3), Gedroit 6 (3), Kot 4, Abramauskaite 2, Pokrzywka 2, Muchocka 2, Grabarczyk 1, Słoma, Osiak. Kary: 6 minut.
Olkusz: Kozieł, Krzymińska - Leszczyńska 9, Giera 6, Ignatowicz 4, Jędrusik 1, Kompała 1, Karnia 1, Brachmańska 1, Przytuła 1, Górska, Magolon, Basiak. Kary: 10 minut.
Sędziowali: Bartosz Leszczyński, Marcin Piechota (obaj Płock). Widzów: 100.
Przebieg - I połowa: 0:3, 4:3, 4:4, 5:4, 5:5, 6:5, 6:6, 7:6, 7:10, 8:10, 8:13, 9:13. II połowa: 10:13, 10:14, 11:14, 11:17, 12:17. 12:18, 13:18, 13:19, 16:19, 16:20, 18:20, 18:21, 23:21, 23:23, 24:23, 24:24.
Wyniki play-off:
Finał mistrzostw Polski: Interferie Zagłębie Lubin - SPR Lublin 28:29 po dogrywce (25:25, 15:12) i 28:15 (13:7);
O miejsca 5-8: Zgoda Ruda Śląska - AZS Politechnika Koszalin 24:22 (15:10) - pierwszy mecz: 29:22 dla Zgody;
Ruch Chorzów - EKS Start Elbląg 23:31 (8:20) - pierwszy mecz: 23:23 - Zgoda i Start zagrają o 5. miejsce.
O utrzymanie: KPR Jelenia Góra - AZS AWF Wrocław 34:34 (18:19).
