- Nie pamiętam, kiedy ostatni raz mieliśmy tak rewelacyjną skuteczność w pierwszej połowie - cieszy się Marcin Janiszewski, kierownik KSS-u. W tej części podopieczne Marka Smolarczyka oddały 25 rzutów i zdobyły aż 20 bramek (80 proc.). Nie pomyliły się m.in. obie skrzydłowe - Katarzyna Grabrczyk (5/5) i Paulina Muchocka (3/3) - oraz rozgrywająca Marija Gedroit (2/2), a bardzo rzadko pudłowały środkowa rozgrywająca Marta Rosińska (6/7) i kołowa Milena Kot (3/4). Jeśli do skuteczności dodać dobrą postawę w bramce Małgorzaty Kawki (14 obronionych rzutów do przerwy), to nic dziwnego, że KSS cały czas prowadził. Odskakiwał nawet na kilka bramek - np. 14:9 w 20. minucie po bramce Muchockiej. Jednak często też tracił bezpieczną przewagę, głównie przez błędy w ofensywie (było ich aż 10).
Po przerwie gospodynie kontrolowały przebieg spotkania. Kwadrans przed końcem wygrywały już 29:23 i nic nie zapowiadało emocjonującej końcówki. Kielczanki zaczęły jednak popełniać straty w ataku - albo za szybko oddawały rzuty, albo gubiły piłki - i w 57. minucie wygrywały zaledwie 32:31. Mimo to w ostatnich 180 sekundach znakomicie zagrały w obronie i nie dały odebrać sobie zasłużonego zwycięstwa. Zapracował na nie cały zespół, choć w ofensywie nieco zawiodły (nie po raz pierwszy w sezonie) Litwinki Marija Gedroit i Lina Abramauskaite. - Przez trzy kwadranse grałyśmy naprawdę fajnie. Niestety, jak to KSS, przestój w końcówce musiał być. Kompletnie nam wówczas nie szło. Zrobiło się gorąco, ale na szczęście potrafiłyśmy się poderwać - powiedziała Aleksandra Pokrzywka, rozgrywająca kieleckiej siódemki.
W sobotę o godz. 17 kielczanki przed własną publicznością zmierzą się z SPR-em Olkusz.
KSS Kielce - KPR Jelenia Góra 35:31 (20:17)
KSS: Kawka, Wiekiera, Wałcerz - Rosińska 10 (4), Kot 7, Grabarczyk 7, Muchocka 5, Gedroit 3, Abramauskaite 2, Pokrzywka 1, Osiak. Kary: 6 minut.
Jelenia Góra: Szalek, Łoniewska - Kobzar 6 (2), Załoga 5, Dąbrowska 5 (1), Buklarewicz 4, Odrowska 3, Marceluk 2, Stanisławiszyn 2, Kocela 2, Rykaczewska 2, Świdzińska, Kozłowska. Kary: 8 minut (czerwona kartka: Małgorzata Buklarewicz - 59. minuta za niesportowe zachowanie).
Sędziowały: Joanna Brehmer (Tychy) i Agnieszka Skowronek (Ruda Śląska). Widzów: 100.
Przebieg - I połowa: 0:1, 2:1, 2:2, 3:2, 3:3, 4:3, 4:4, 6:4, 6:5, 8:5, 8:7, 11:7, 11:9, 14:9, 14:11, 15:11, 15:13, 17:13, 17:15, 18:15, 18:17, 20:17. II połowa: 23:17, 23:18, 26:18, 26:20, 27:20, 27:23, 29:23, 29:24, 30:24, 30:25, 31:25, 31:28, 32:28, 32:31, 35:31.
Wyniki play-off
O mistrzostwo Polski:
Piotrcovia Piotrków Trybunalski - SPR Lublin 25:27 (14:15) - stan rywalizacji: 0:3 (SPR Lublin awansował do finału).
O utrzymanie: SPR Olkusz - AZS AWF Wrocław 18:30 (9:15).
