Polscy piłkarze ręczni zremisowali ze Szwecją

Reprezentacja polskich piłkarzy ręcznych zremisowała ze Szwecją 32:32 w meczu eliminacyjnym do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Rywale są już pewni awansu na imprezę, Polacy, by pojechać na Euro 2010 w Austrii będą musieli wygrać dwa ostatnie mecze w grupie.

Po raz kolejny nie zawiedli kibice zgromadzeni we wrocławskiej Hali Stulecia. Polaków dopingowało blisko czterotysięczna żywiołowo i głośno dopingująca publiczność. A atmosfera spotkania przypominała tą z ubiegłego roku, gdy Polacy zremisowali ze Szwedami w walce o wyjazd na Igrzyska Olimpijskie w Pekinie. Wtedy to nasi ostatecznie kosztem rywala pojechali na olimpiadę.

Spotkanie lepiej rozpoczęli nasi gracze, którzy po golu ze środka Krzysztofa Lijewskiego prowadzili w 5 minucie 4:2. Dobrze w tej części gry prezentował się zwłaszcza Patryk Kuchczyński i to po jego kontrze wykończonej rzutem Tomasz Tłuczyńskiego utrzymywaliśmy przewagę do stanu 7:5. Wtedy coś się zacięło, szwankowała skuteczność, lepiej zaczął bronić też bramkarz Szwedów Johan Sjostrand. Karne wykorzystywał Fredrik Petersen, trafiał też Dalibor Doder. W 23 minucie było już 13:9 dla gości i jasne stało się, że przeciwnicy mimo bycia pewnym awansu przyjechali do Wrocławia zmobilizowani walczyć o kolejne zwycięstwo. Do przerwy ekipa Stafana Olssona utrzymała przewagę i do szatni schodziła prowadząc 15:13.

Druga połowa aż do 51 minuty dalej przebiegała pod dyktando Szwedów. Jednak trzech golach zmiennika Mateusza Jachlewskiego i wcześniejszych akcjach Michała Jureckiego Polska dogoniła rywali i było po 25. Świetnie wreszcie zaczął grać też Karol Bielecki, będący nie do zatrzymania w ataku. Ostatnie 10 minut spotkania było niezwykle dramatyczne i emocjonujące. W zaciętej końcówce Polska wywalczyła dwubramkową przewagę. Przy stanie 31:29 na ławkę kar za niesportowe zachowania i faule kolejno wędrowali Bartosz Jurecki, Tomasz Tłuczyński i Damian Wleklak. Nasi grając zaledwie trójką piłkarzy w polu stracili wypracowaną wcześniej przewagę i Szwedzi prowadzili w samej końcówce 32:31. Było dwanaście sekund do końca kiedy trener Wenta poprosił o czas. W ostatniej akcji pojedynku, mimo gry w osłabieniu jednego gracza, celnym rzutem popisał się jednak Bartosz Jurecki i mecz zakończył się sprawiedliwym podziałem punktów.

Polska - Szwecja 32:32 (15:13)

Polska - Sławomir Szmal, Adam Malcher - Krzysztof Lijewski 4, Patryk Kuchczyński 2, Mateusz Jachlewski 3, Karol Bielecki 4, Artur Siódmiak 1, Damian Wleklak 1, Bartosz Jurecki 2, Michał Jurecki 7, Tomasz Tłuczyński 3, Mariusz Jurkiewicz 2, Marcin Lijewski 2, Tomasz Rosiński 1.

Szwecja - Johan Sjostrand, Per Sandstrom - Mattias Gustaffsson 3, Kim Andersson 5, Jonas Kallman 2, Lukas Karlsson 2, Jan Lennartsson 1, Niclas Ekberg, Dalibor Doder 7, Robert Arrhenius, Oscar Carlen 1, Tobias Karlssson 1, Fredrik Petersen 7, Kristian Bliznac 3.

Kary: Polska - 16, Szwecja - 8 minut.

Tabela grupy Polaków

Pozostałe mecze:

17.06: Polska - Czarnogóra, Rumunia - Turcja

20.06 Polska - Rumunuia, Turcja - Szwecja

Serwis o piłce ręcznej - zobacz na Sport.pl ?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.