Wenta rozchwytywany. Dla niego przełożyli mecz ?
Większość zawodników drużyny Bogdana Wenty nie odczuje finansowo nagrody za trzecie miejsce w mundialu. Sławomir Szmal, Karol Bielecki, czy nieobecny na chorwackim turnieju Grzegorz Tkaczyk zarabiają w Niemczech na poziomie 10-15 tys. euro. Także dla trenera nie będzie to porażająca kwota. Za pracę w Vive Kielce Bogdan Wenta inkasuje co miesiąc 12 tys. euro.
Z premii najbardziej ucieszą się kadrowicze grający na co dzień w Polsce. Najlepsi zawodnicy naszej ligi mogą liczyć na kontrakty na poziomie 10 tys. zł. Największe budżety w lidze mają Wisła Płock (6 mln zł) i Vive Kielce (4 mln zł), ale w porównaniu do europejskich potęg to niewiele. Najlepszy niemiecki klub THV Kiel wydaje rocznie 8 mln euro.
Jeszcze gorzej polski szczypiorniak wypada w porównaniu z siatkarzami. Główny sponsor reprezentacji PKO BP inwestował rocznie 5 mln, Polkomtel na siatkówkę wydaje rocznie od 20 do 30 mln!
Czy drugi z rzędu sukces na mistrzostwach świata może zmienić sytuację polskiej piłki ręcznej? - Szczypiorniak jest na początku drogi, którą przebyła siatkówka - mówi szef sportu w Polsacie Marian Kmita i wskazuje, że pierwszym krokiem do rozwoju powinna być budowa nowych hal, przystosowanych do transmisji. - Jesteśmy jakieś pięć lat za siatkarzami - dodaje wiceprezes Związku Piłki Ręcznej w Polsce ds. marketingu Bogdan Sojkin. - Zaczynaliśmy od zera. Dwa lata temu budżet związku wynosił 6 mln, teraz - 13. W Polsce piłkę ręczną uprawia 18 tys. zawodników, w Niemczech - 800 tys., a we Francji 500 tys. Jak na nasz potencjał, to w sumie nie jest więc aż tak źle - kończy.
tyle za awans na Euro mieli dostać piłkarze Leo Beenhakkera (do podziału na 48 zawodników)
Na czym polega fenomen polskich piłkarzy ręcznych? - czytaj tutaj ?