Marco Oneto oskarża Wisłę o zaniedbania ze strony lekarzy

W wywiadzie, który ukazał się na internetowej stronie Chilijskiego Komitetu Olimpijskiego kołowy Orlen Wisły twierdzi, że przez zaniedbania lekarzy z Płocka doszło do poważnej kontuzji, która wyeliminowała go z gry do końca sezonu.

Także chilijskim dziennikarzom Oneto skarży się, że płoccy lekarze źle zdiagnozowali kontuzję więzadła w kolanie, przez co musiał opuścić serię meczów w Lidze Mistrzów. Miał się o tym dowiedzieć podczas wizyty w klinice sportowej w Poznaniu, z którą SPR Wisła ma podpisaną umowę - podobnie zresztą jak i z Płockim Zakładem Opieki Zdrowotnej.

W Polsce o sprawie napisali w czwartek dziennikarze Eurosport.onet.pl.

- Pojechałem do kliniki na badania, pokazałem wyniki. Pierwsze, co usłyszałem to, że z rezonansu przeprowadzonego jeszcze przed trzema pierwszymi meczami wynikało, że jest mały problem z kolanem. Lekarze z Poznania zalecili mi więc kolejne badanie. I następny rezonans wykazał, że sytuacja jest poważna. Miesiąc po wykryciu kontuzji podjąłem leczenie w Chile - opowiada Oneto.

Zawodnik twierdzi też, że nie wyklucza złożenia pozwu przeciwko Wiśle. Prezes SPR Wisła Płock Artur Zieliński nie chce komentować sprawy.

Marco Oneto to ikona chilijskiej piłki ręcznej. Z reprezentacją Chile zagrał na ubiegłorocznych mistrzostwach świata w Katarze. Kilka miesięcy później dołączył do Orlen Wisły. Wcześniej występował w Barcelonie, Magdeburgu.

Więcej o:
Copyright © Agora SA