Kamil Syprzak: od początku graliśmy źle, ale nie uważam, że zjadła nas presja. Cały czas staraliśmy się gonić przeciwnika, wiedzieliśmy, że możemy nawet przegrać trzema bramkami. Choć oczywiście przed meczem o przegrywaniu nie myśleliśmy.
- Nie graliśmy naszej gry, tego co potrafimy. Chorwaci mieli obronę bardzo dobrą, szczelną.
- Cały czas wierzyliśmy, ale wiara to nie wszystko. Niestety.
- Nie wiem, nikt z nas się tego nie spodziewał. Oczywiście damy z siebie wszystko, mam nadzieję, że wygramy, ale trudno będzie się zregenerować po takim meczu. Bolesna porażka zostanie w głowach na długo. W półfinałach nie ma Polaków, Francuzów, Duńczyków. Ale to nas nie pociesza.