Mistrzostwa Europy w piłce ręcznej. Euro dla Francji tylko sprawdzianem przed igrzyskami olimpijskimi?

- Trener Francuzów stanie przed dylematem, czy dwa razy w ciągu roku budować wysoką formę. Być może potraktuje mistrzostwa Europy jako sprawdzian przed olimpiadą - mówi Bogdan Wenta, były trener reprezentacji Polski.

Ekipa Claude Onesty to kolejna duma narodowa Francji po siatkarzach, koszykarzach czy piłkarzach nożnych. Francuscy piłkarze ręczni w ostatnich latach są najbardziej utytułowaną drużyną świata. Mistrzostwa Europy wygrywali dziesięć, sześć i dwa lata temu. Natomiast mistrzami świata zostali w 2009, 2011 oraz przed rokiem w Katarze. "Trójkolorowi" już są pewni udziału w igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro. Czy to właśnie, paradoksalnie, nie będzie ich małym problemem? - To jedyny zespół, który przyjedzie do Polski pewny udziału w igrzyskach. Trener Onesta stanie przed dylematem, czy dwa razy w ciągu pół roku budować wysoką formę. Być może potraktuje mistrzostwa Europy tylko jako sprawdzian. Na pewno jednak nazwiska Francuzów wciąż robią wrażenie - mówi Bogdan Wenta, były trener reprezentacji Polski.

Oczywiście tą największą gwiazdą jest Nikola Karabatić, najlepszy piłkarz ręczny świata, fenomenalny rozgrywający. - On przyciąga nie tylko media i oczy kibiców, ale też każdego przeciwnika. Zobaczymy, czy jest w stanie utrzymać wysoką formę - dodaje popularny "Wentyl".

W Polsce oczy ekspertów jeszcze bardziej będą wpatrzone na niego, bo przed nim większa odpowiedzialność niż zwykle. A to dlatego, że Onesta ma problemy kadrowe - zabraknie wielu rozgrywających: Jerome Fernandeza, Williama Accambray, Mathieu Grebile czy leworęcznych Xaviera Barracheta i Kevynna Nyokasa. To nie są jednak na szczęście pierwszoplanowe postacie. A Karabatić, Thierry Omeyer, Daniel Narcisse są zdrowi i głodni kolejnego wielkiego sukcesu. - Francuzi mają to do siebie, że zawsze wyciągają "z kapelusza" młodych zawodników, którzy stają się gwiazdami wielkich turniejów - mówi Artur Siódmiak, były reprezentant Polski, obecnie ekspert Polsatu Sport.

Z pewnością trzeba zwrócić uwagę na 19-letniego kołowego Ludovicia Fabregasa. Został on już okrzyknięty jednym z największych talentów świata.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.