Nafciarze wygrywają w Turcji. Żytnikow numerem jeden

Trzecie zwycięstwo w tegorocznej Lidze Mistrzów odnieśli w sobotę piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock. Na wyjeździe pokonali turecki Besiktas 38:29 (19:15). Najwięcej bramek dla płockiego zespołu zdobył Rosjanin Dmitry Żytnikow - siedem.

Przypomnijmy, że przed tygodniem płocczanie wygrali u siebie z mistrzem Turcji 32:26 (15:12). Wówczas goście mimo braków kadrowych, zaprezentowali się z dobrej strony. Płocczanie przed wyjazdem do Turcji mogli mieć jednak pewne obawy. Turcy w tej edycji Ligi Mistrzów pokonali już u siebie mocnych mistrzów Chorwacji, HC Zagrzeb 32:30.

W dodatku w płockim zespole nie mogli zagrać kontuzjowani: Adam Wiśniewski, Marco Oneto i Jose Toledo. - Nieważne z kim gramy, zawsze przygotowuję drużynę tak, aby zwyciężyła w danym meczu i z takim nastawieniem lecimy do Stambułu - podkreślał przed meczem cytowany na oficjalnej stronie klubu trener Orlen Wisły Manolo Cadenas.

Od pierwszych minut spotkanie toczyło się pod dyktando nafciarzy. Szybko odskoczyli gospodarzom na dwie-trzy bramki przewagi, co sprawiło, że spokojnie mogli kontrolować przebieg wydarzeń na parkiecie. Gospodarze tylko cztery razy doskoczyli na jedną bramkę, i to było właściwie wszystko, na co ich było stać w tym pojedynku.

Mecz nie był wielkim widowiskiem, obie drużyny tylko w pierwszej połowie popełnili 13 błędów technicznych. Było w nim sporo walki. Zawodnicy obu zespołów przed przerwą przesiedzieli na ławce kar w sumie 12 minut, z czego aż osiem - płocczanie.

Losy meczu rozstrzygnęły się właściwie po zaledwie dziesięciu minutach drugiej części gry, w której płocczanie od stanu (19:15) odskoczyli na 10 bramek przewagi (28:18). Wysokie prowadzenie spowodowało, że trener Cadenas mógł rotować składem, dając szansę gry zawodnikom, którzy ostatnio grają bardzo rzadko. Wystąpili Zbigniew Kwiatkowski i Bartosz Konitz. Pierwszy z nich zdobył nawet gola.

Niepokojące jest to, że urazu doznał młody kołowy płockiego zespołu Mateusz Piechowski.

Piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock odnieśli trzecie zwycięstwo w tegorocznej Lidze Mistrzów. W niedzielę wracają do Polski, a już w poniedziałek ruszają do Niemiec, gdzie już w środę zmierzą się z SG Flensburg -Handewitt. Płocczanie w ostatnim meczu Ligi Mistrzów w tym roku zagrają z HC Zagrzeb. Spotkanie odbędzie się 5 grudnia w płockiej Orlen Arenie.

Besiktas Stambuł - Orlen Wisła Płock 29:38 (15:19)

Besiktas: Kocic, Demir - Nincević 1, Özbahar 5, Mercan, Caliskan 1, Arifoglu 2, Pribak 3, Güney, Boyar, Buljubasic, Demirezen, Dacevic 3Djukic 4, Döne 9, Rasic 1

Orlen Wisła: Wichary, Corales - Kwiatkowski 1, Daszek 5, Racotea 5, Pusica 2, Ghionea 5, Rocha 3, Piechowski 3, Montoro 3, Tarabochia 1, Nikcević 3, Żytnikow 7

Kary: Besiktas - 10 min; Orlen Wisła - 10 min

Sędziowali: Stevann Pichon, Laurent Reveret (obaj z Francji)

Więcej o:
Copyright © Agora SA