Orlen Wisła - THW Kiel. Mistrzowie Niemiec już w Płocku

- Zespół THW Kiel po odejściu dwóch ważnych graczy Arona Palmarssona i Filipa Jichy nieco stracił na jakości. Ale nadal jest jednym z faworytów do gry w turnieju finałowym Ligi Mistrzów - mówi Manolo Cadenas, trener piłkarzy ręcznych Orlen Wisły Płock.

Goście z Kilonii przyjechali do Płocka w czwartek wieczorem. W piątek niektórzy zawodnicy, korzystając z chwili wolnego, spacerowali po mieście. Można ich było spotkać m.in. na Tumskiej. Po południu odbyli trening. - Po raz pierwszy w tym sezonie w Lidze Mistrzów chcemy wygrać na wyjeździe - zapowiada Alfred Gislason, trener THW, cytowany przez niemiecki portal Ndr.de. - To nie będzie łatwe zadanie, bo Wisła ma silny zespół i szczególnie niebezpieczny we własnej hali.

Kilończycy w tegorocznej LM grali tylko raz na wyjeździe i przegrali z HC Zagrzeb 22:29.

Są jeszcze bilety (po 25 i 30 zł) na pojedynek Orlen Wisły z THW, które rozpocznie się w sobotę o 20.45. Warto przyjść do płockiej hali trochę wcześniej. W holu Orlen Areny, przy popiersiu trenera Stanisława Sulińskiego będzie można obejrzeć główne trofeum mistrzostw Europy w piłce ręcznej, które w przyszłym roku odbędą się w Polsce. Mecz będzie też transmitowany w Canal+ Sport, początek o 20.15.

Więcej o sobotnich wydarzeniach sportowych czytaj na plock.sport.pl

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.