Ta zmiana wydawała się pewna od sobotniego wieczoru, gdy już w 3. minucie meczu z Danią kontuzji doznał rozgrywający Krzysztof Lijewski. Wystąpił w tym pojedynku po kilku dniach przerwy, podczas których sztab medyczny starał się wyleczyć mu uraz kolana. Teraz okazało się, że problem jest ze stopą.
- Krzysiek zerwał mięsień, przywodziciel palucha, umiejscowiony między pierwszym a drugim palcem śródstopia. Spowodowało to obrzęk, który ma wpływ na inne mięśnie stopy. To zupełnie nowa kontuzja - powiedział cytowany przez oficjalną stronę Związku Piłki Ręcznej w Polsce lekarz kadry Rafał Markowski. W niedzielę kilka godzin spędził z Lijewskim w klinice w Dausze.
Lijewskiego czeka dłuższa, być może nawet ponadmiesięczna przerwa w grze.
Trener Michael Biegler zdecydował, że zastąpi go Piotr Masłowski, 27-letni rozgrywający Azotów Puławy. Dotychczas w kadrze narodowej wystąpił 18 razy, zdobywając 16 bramek. Jest on jedynym rezerwowym zawodnikiem z pola dostępnym na miejscu. W stolicy Kataru jest bowiem jeszcze bramkarz Marcin Wichary. Każdy zespół w trakcie turnieju może dokonać dwóch zmian.
Brak Lijewskiego to podstawowy, ale nie jedyny kłopot przed poniedziałkowym meczem ze Szwecją. W spotkaniu z Danią kontuzji nabawili się też skrzydłowy Robert Orzechowski oraz rozgrywający Piotr Chrapkowski i Mariusz Jurkiewicz. Lekarz kadry narodowej twierdzi, że najbardziej prawdopodobny jest występ tego ostatniego. Urazy Orzechowksiego i Chrapkowskiego wymagają bowiem dłuższego leczenia.
Mecz Polska - Szwecja w poniedziałek o godz. 16.30. Relacja Z czuba i na żywo na Sport.pl.
Po raz pierwszy na katarskim mundialu Polacy zagrają w poniedziałek w hali, w której jeszcze nie występowali - to mogąca pomieści 7,7 tys. widzów Ali Bin Hamad Al Attiya Arena w dzielnicy Dauchy - Al. Sadd,
Spotkanie ze Szwecją poprowadzą słoweńscy arbitrzy Nenad Krstic i Peter Ljubic. Para ta sędziowała już biało-czerwonym na tych mistrzostwach - wtorkowy, wygrany przez Polskę 26:25 mecz z Rosją.