Mistrzostwa świata piłkarzy ręcznych. Czy szwedzka gwiazda zagra z Polską?

Szwedzki rozgrywający Kim Andersson nie wszedł na boisko w sobotnim spotkaniu swego zespołu z Francją, decydującym o zwycięstwie w grupie C rozgrywanych w Katarze mistrzostw świata piłkarzy ręcznych. Czy w poniedziałek zagra przeciwko Polsce? Początek meczu o godz. 16.30, relacja z tego spotkania Z czuba i na żywo w Sport.pl.

Szwedzi przegrali w hali Duhail z trójkolorowymi 25:27, choć prowadzili niemal przez całe spotkanie. Ani na chwilę w tym meczu nie wystąpił Kim Andersson. 33-letni leworęczny rozgrywający KIF Kopenhaga to przez wiele lat filar słynnego niemieckiego THW Kiel i narodowej reprezentacji, z którą zdobył m.in. wicemistrzostwo olimpijskie w Londynie w 2012 r.

Wcześniej na mundialu w Katarze Andersson grał przez większość wszystkich czterech spotkań. Zdobył 11 bramek, oddając 19 rzutów (58 proc.), ale też aż 19 razy asystował przy golach kolegów z drużyny. Pod tym kątem nie ma sobie równych w drużynie i mimo absencji w sobotnim spotkaniu z Francją wciąż jest w czołówce najlepiej asystujących graczy mistrzostw.

Nie wiadomo, co było przyczyną sobotniej absencji Anderssona. Być może to jakiś lekki uraz, bo trenerzy Staffan Olsson i Ola Lindgren nie zdecydowali się na przysługującą im jeszcze drugą zmianę (pierwszej dokonali przed meczem z Francją). Trudno bowiem się spodziewać, że przeciwko Francji szkoleniowcy dali odpocząć temu graczowi.

U nas szpital

Problemy kadrowe ma szkoleniowiec reprezentacji Polski. Już na początku meczu z Danią kolejnej kontuzji doznał rozgrywający Krzysztof Lijewski. - Z jego stopą jest bardzo źle - mówił Biegler na pomeczowej konferencji prasowej. - W tej chwili nie wiem dokładnie, jak wygląda sytuacja innych graczy. Będziemy wiedzieć więcej rano - stwierdził szkoleniowiec, wskazując na problemy zdrowotne Mariusza Jurkiewicza, Roberta Orzechowskiego i Piotra Chrapkowskiego.

Niewykluczone więc, że Biegler zdecyduje się na zmiany w składzie. - Mamy duże problemy kadrowe, choć może i trzeba wprowadzić pewne zmiany w naszej drużynie - stwierdził szkoleniowiec.

Przypomnijmy: na miejscu w Katarze Biegler do dyspozycji ma jeszcze bramkarza Marcina Wicharego i rozgrywającego Piotra Masłowskiego. Dwóch zmian w całym turnieju dokonać można także na graczy z 28-osobowej listy podanej przez narodowe federacje w grudniu ubiegłego roku. Mało jednak prawdopodobne, by Biegler sięgnął po zawodnika, którego w trybie awaryjnym trzeba by sprowadzać do Kataru.

Mecz Polska - Szwecja w poniedziałek o godz. 16.30 czasu polskiego. Relacja z tego spotkania Z czuba i na żywo w Sport.pl.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Agora SA