Mistrzostwa świata piłkarzy ręcznych. Lijewski leczy kontuzję. - Boli, a tak chciałbym zagrać z Danią

- Na takie spotkania nikogo nie trzeba mobilizować. Nie mogę się doczekać meczu z Danią. Mam nadzieję, że będę mógł w nim zagrać - powiedział Sport.pl po meczu z Arabią Saudyjską rozgrywający reprezentacji Polski Krzysztof Lijewski. Polska - Dania w sobotę o godz. 19, relacja Z czuba na żywo na Sport.pl.

W meczu przeciwko Arabii Saudyjskiej Lijewski na boisko wyszedł tylko raz - w 8. minucie na karnego. Jego rzut obronił jednak Mohammad Alnassfan. Karne były zmorą Polaków w tym pojedynku - nie wykorzystali żadnej z sześciu prób.

Trener Michael Biegler oszczędzał Lijewskiego, bo ten już na początku wtorkowego meczu z Rosją po zdobyciu gola upadł tak nieszczęśliwe, że doznał urazu kolana.

- Mecz wygrany, nikomu nic się nie stało, to najważniejsze - krótko skomentował Lijewski rozgromienie przez swój zespół Arabii Saudyjskiej 32:13.

Na rozgrzewce przed tym pojedynkiem miał na nodze spory opatrunek. - Nie jest komfortowo. Boli nawet, gdy chodzę - stwierdził, schodząc do szatni w rozmowie ze Sport.pl.

Lijewski podkreśla, że na takie mecze, jak ten sobotni z Danią nie trzeba nikogo specjalnie mobilizować. - To rywal, na którego się zawsze czeka - mówi o aktualnych wicemistrzach świata i Europy.

Nie wiadomo, czy będzie mógł wystąpić w tym spotkaniu. - Bardzo lubię grać w takich meczach, mam nadzieję, że w sobotę będę mógł wystąpić. Zobaczymy, co powie sztab medyczny, czy stwierdzi, że nie ma żadnych obaw, żeby coś się stało. Zdrowie jest najważniejsze - stwierdził Krzysztof Lijewski.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.