Piłka ręczna. Mikkel Hansen dla Sport.pl: - Czeka nas ciężki mecz z Polską

- Nie tylko mamy małe szanse na pierwsze miejsce w grupie D, ale i czeka nas ciężka walka o drugą pozycję. Wszystko zdecyduje się w meczu z Polską - mówi Sport.pl duński rozgrywający Mikkel Hansen. W czwartek na mistrzostwach świata piłkarzy ręcznych w Katarze biało-czerwoni grają z Arabią Saudyjską. Początek o godz. 17, relacja Z czuba i na żywo w Sport.pl.

Położony w Dausze tuż nad Zatoką Perską hotel Hilton to od tygodnia siedziba największych gwiazd piłki ręcznej. To tu mieszkają wszystkie drużyny uczestniczące w 24. edycji mistrzostw świata piłkarzy ręcznych. By wejść do środka, trzeba przejść kontrolę podobną do tej na lotniskach. Ale gdy się już wejdzie, spotkać można najważniejsze osobistości piłki ręcznej.

W środowe południe natknąłem się na Mikkela Hansena, rozgrywającego reprezentacji Danii, aktualnego wicemistrza świata i Europy, wybranego w 2011 roku najlepszym piłkarzem ręcznym globu, MVP ostatniego mundialu. Od trzech sezonów występuje w naszpikowanym gwiazdami Paris Saint-Germain. Sponsorujący tę drużynę szejkowie skusili Hansena niesamowitą jak na piłkę ręczną ofertą - milion euro rocznie to największy kontrakt świata w tej dyscyplinie.

Hansen nie ma szczęśliwej miny, bo i jego zespół nie spisuje się tak, jak się od niego oczekuje. Z trzech dotychczasowych meczów "polskiej" grupy D wygrał tylko jeden - z najsłabszą Arabią Saudyjską 38:18. We wtorkowy wieczór w hali w Lusail zremisował z Niemcami 30:30, ale największą sensacją był remis Duńczyków na inaugurację mundialu z Argentyną 24:24.

- No i przez te remisy trudno będzie nam zająć pierwsze miejsce w grupie. Nie ma się co oszukiwać - mówi Sport.pl Mikkel Hansen. Mało tego, podkreśla, że i o drugą lokatę będzie Duńczykom trudno. - Czeka nas o nią ciężka walka. Mamy przed sobą trudne mecze z Rosją i Polską. Ten sobotni z wami o wszystkim zadecyduje - dodaje gwiazdor PSG.

Hansen podkreśla jednak, że liczy na poprawę formy swojej drużyny. - Na szczęście jesteśmy takim zespołem, że rozkręcamy się z meczu na mecz - mówi Sport.pl.

Wciąż rozpamiętuje inauguracyjny pojedynek z Argentyną. - Ten zespół to dla mnie największe zaskoczenie mistrzostw. Grają tu bardzo dobrze - mówi. Postawy Polski nie chce oceniać. - Nie widziałem tu jeszcze meczów waszej drużyny, zawsze gdy gracie, my mamy swoje mecze - mówi.

Kto będzie mistrzem świata? - Miejmy nadzieję, że my - uśmiecha się Hansen. - A tak poważniej, to jest wiele drużyn, które mogą sięgnąć po złoto. Wiadomo, że faworyci to Hiszpania, Francja czy Chorwacja. Ale myślę, że i inne zespoły, jeśli zagrają maksimum swoich możliwości, mają szanse na mistrzostwo - mówi duński rozgrywający.

W czwartek o godz. 17 Polska gra z Arabią Saudyjską. Relacja Z czuba i na Sport.pl.

Hale do ręcznej, które wyglądają jak stadiony. Areny MŚ w Katarze

źródło: Okazje.info

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.