Pellegrini chce czterech złotych medali.

Włoszka, Federica Pellegrini potwierdziła, że podczas Igrzysk Olimpijskich w Londynie w 2012 roku , ma zamiar osiągnąć rzecz epokową i wygrać wszystkie dystanse kraulowe od 100 do 800 metrów

22-latka odpoczywa aktualnie na Korsyce, z której wróci w połowie września do Verony, do treningów ze Stefano Morinim.

Pellegrini przyznaje: To prawda, jest to szalony pomysł, niewielu ludzi w to wierzy, ale mi wystarczy, że wierzył Alberto Castagnetti. To był nasz mały sekret. Nie obiecuję, że się uda zdobyć cztery złote medale, ale mogę obiecać, że się będę starać.

Castagnetti to były trener Pellegrini, który zmarł w zeszłym roku po operacji. To on był mentorem zawodniczki, która zdobywała jako nastolatka srebrny medal olimpijski w 2004 roku, a później dwa złote, na 200 i 400 metrów w 2008 roku. To właśnie Castagnetii jako pierwszy uwierzył w możliwości swojej podopiecznej na dystansie 800 metrów, sama Pellegrini zawsze lubiła 100-metrówkę.

Włoska rekordzistka świata zaprzeczyła również spekulacjom o napięciach między nią a trenerem Morinim, które pojawiły się w czasie mistrzostw Europy w Budapeszcie, gdzie Pellegrini wygrała wyścig na 200 metrów, była druga na 800 i wycofała się z powodu choroby z konkurencji 400 metrów stylem dowolnym.

Castagnetti wiedział jak mnie motywować do pracy. Morini jeszcze nie wie jak się ze mną komunikować, a ja nie jestem robotem- powiedziała Pellegrini- Nigdy nie będę milczeć w temacie moich emocji. Muszę się nauczyć żyć i pracować z Morinim, być z nim bliżej. Przecież nie jest klonem Castagnettiego.

Czytaj więcej na Plywacy.com ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.