Na dystansie 200 metrów stylem dowolnym, faworyzowany Michael Phelps (1:47,54) zdecydowanie uległ wyrastającemu na gwiazdę światowego pływania Yannickowi Agnelowi (1:46,30- najlepszy rezultat w tym roku na świecie) i Sebastianowi Verschurenowi (1:46,97).
Nie do pokonania Phelps okazał się na swoich koronnych dystansach. Zdominował konkurencję na 200 metrów stylem motylkowym (1:55,70- rezultat spychający gorszego o 0,03 sekundy Pawła Korzeniowskiego na piąte miejsce list światowych), oraz 200 metrów stylem zmiennym (przeciętny rezultat- 1:58,95).
W niedzielnym finale Konrad Czerniak dał nam więcej powodów do radości, zajmując trzecie miejsce na dystansie 100 metrów stylem motylkowym, jednak z bardzo przeciętnym rezultatem- 53,28, gorszym o 1,25 od jego najlepszego tegorocznego wyniku. Zwyciężył Wenezuelczyk Albert Subirats (52,11).
W eliminacjach 50 metrów stylem dowolnym, Czerniak zajął 10te miejsce, nieupoważniejące do startu w finale. Zwyciężył w rewelacyjnym czasie Cesar Cielo, osiągając 21,55, czyli najlepszy rezultat w historii pływania osiągnięty na tym dystansie w tekstylnym stroju. Do własnego rekordu świata zabrakło mu jednak 0,64 sekundy.
Z barierą 22 sekund uporali się również Francuzi- Fabien Gilot (21,83) i dotychczasowy lider list światowych Frederick Bousquet (21,95).
Więcej informacji o pływaniu i meetingu Open de Paris na Plywacy.com
