Pływanie. Kiepski początek sezonu Michaela Phelpsa

Podczas rozgrywanych w Charlotte zawodów amerykańskiej serii Grand Prix, po raz pierwszy w tym roku na basenie 50- metrowym zaprezentował się najbardziej wyczekiwany zawodnik świata - Michael Phelps. Najlepszy rezultat Phelps osiągnął na dystansie 200 metrów stylem zmiennym. Wynik 1:58,35 daje mu w tym momencie drugie miejsce na listach światowych w tym roku. Najlepszy pływakiem w historii tego dystansu jest Ryan Lochte (1:54,10).

Michael Phelps wygrywał również na swoim koronnym dystansie 100 metrów stylem motylkowym (52,41) i 200 metrów stylem dowolnym (1:47,73). Zajął także drugie miejsce na dystansie 100 metrów stylem grzbietowym (53,92), jednak wyniki osiągane na tych dystansach są dalekie od najlepszych rezultatów w światowych tabelach, jak również zdecydowanie gorsze od osiągnięć w ostatnich latach Phelpsa.

Po zawodach 14-krotny złoty medalista olimpijski przyznał: "Chcieliśmy sprawdzić na jakim etapie treningowym znajdujemy się w tym momencie. Już po pierwszy 25 metrach zawodów wiedziałem, że moja forma jest daleka od ideału. Ten weekend dał mi wielką motywację do dalszej pracy. Nie był dla mnie ani wspaniały ale również nie tragiczny. Będę jednak pierwszym który przyzna, że w moim treningu można wiele poprawić".

Phelps po zawodach w Charlotte przenosi się do Colorado Springs, aby przez miesiąc uczestniczyć w bardzo intensywnych treningach przygotowujących go do zbliżających się mistrzostw USA.

Najlepszym zawodnikiem zawodów GP Charlotte Ultraswim został Peter Vanderkaay, zwycięzca 400 i 1500 metrów stylem dowolnym. Za zwycięstwo w klasyfikacji otrzymał czek na sumę 20 tys. dolarów.

10 tys. za drugie miejsce trafiło do Rebecci Soni. Trzecia w klasyfikacji punktowej Chloe Sutton zadowoliła się nagrodą wartą 7500 dolarów.

Więcej informacji o pływaniu na Plywacy.com ?

Copyright © Agora SA