Pływanie. Jędrzejczak walczy o Londyn

PRZEGLĄD PRASY. - Mam swoje cele, które chcę osiągnąć. Całe życie uczyłam się podchodzić do olimpijskich występów z nastawieniem, że to podobne zawody do mistrzostw Europy czy świata, tylko lepiej promowane - mówi na łamach ?Przeglądu Sportowego? Otylia Jędrzejczak, która walczy o start w przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich w Londynie

My też mamy zdanie! Dzielimy się nim na Facebook/Sportpl ?

Mistrzyni olimpijska z Aten (2004 rok) w wyścigu na 200 m stylem motylkowym, trenuje w Hiszpanii pod okiem Bartosza Kizierowskiego. - Bardzo się cieszę, że do niego trafiłam. Żałowałam nawet, że nie stało się to wcześniej. Ta grupa bardzo mi odpowiada. Mamy mocne, fajne treningi i pomagamy sobie nawzajem - mówi Otylia ?

Jędrzejczak szykuje formę na grudniowe mistrzostwa Europy na krótkim basenie w Szczecinie. - Przyjadę do siebie, więc podejdę do startu poważnie - zapowiada nasza najwybitniejsza pływaczka w historii.

W optymalnej dyspozycji była rekordzistka świata musi być w maju przyszłego roku, bo na mistrzostwach kraju będzie musiała wypełnić minimum na Londyn. Jeśli Jędrzejczak uzyska wymagany rezultat, w stolicy Wielkiej Brytanii przyjdzie jej rywalizować z dużo młodszymi pływaczkami, które teraz przodują na światowych listach. - Organizatorzy Pucharu Świata odjęli mi na listach startowych 10 lat. Chyba było im głupio wpisać rok 1983, kiedy obok były same dziewczyny urodzone w latach dziewięćdziesiątych. Znowu miałam więc osiemnaście lat - żartuje "Oti". I dodaje już całkiem serio: - Nie będzie już drugiej matury, ale mogę spróbować na nowo przeżyć swoje sukcesy.

- Przepełnia mnie motywacja, której ostatnio mi brakowało - mówi przygotowujący się do igrzysk Michael Phelps ?

Więcej o:
Copyright © Agora SA