Co dalej z Grosickim? Trener Hull City wyjaśnia dlaczego nie ma Polaka na zgrupowaniu

Kamil Grosicki nie zjawił się na zgrupowaniu Hull City w hiszpańskiej Marbelli. - Dostał od klubu kilka dni wolnego więcej, by załatwić sprawy osobiste. Dołączy do nas w poniedziałek - powiedział menedżer zespołu Grant McCann.

Kamil Grosicki nie zjawił się na zgrupowaniu Hull City w hiszpańskiej Marbelli. Od razu zaczęto spekulować, że jego nieobecność może oznaczać, że transfer do innego klubu jest bardzo blisko. Okazuje się jednak, że nie. - Dostał od klubu kilka dni wolnego więcej, by załatwić sprawy osobiste. Dołączy do nas w poniedziałek. Kamil nie ma żadnej kontuzji. Zobaczymy, jak będzie wyglądał po dłuższym urlopie - powiedział menedżer Hull City Grant McCann.

Zobacz wideo

Zwrot akcji w sprawie Grosickiego?

Wciąż nie wiadomo, gdzie Kamil Grosicki zagra w przyszłym sezonie. Jego sytuacja i pozycja w Hull City zmienia się bardzo dynamicznie - od gwiazdy w końcówce sezonu, przez zawodnika niechcianego jeszcze przed rozpoczęciem okna transferowego, po status gracza, który jest drogi w utrzymaniu, ale być może warto go zatrzymać.

Jeszcze niedawno wydawało się, że Grosicki będzie musiał odejść z Hull. Polski skrzydłowy jest jednym z najlepiej zarabiających graczy "Tygrysów", których władze latem zamierzają odciążyć budżet. Jednym z chętnych do pozyskania 31-latka przez pewien czas było Nottingham Forest, ale do transferu ostatecznie nie doszło. Szefowie Hull mieli jednak czekać na kolejne oferty, a zawodnik miał wyrazić chęć powrotu do Turcji.

Teraz coraz więcej wskazuje jednak na to, że Grosicki w klubie z zaplecza Premier League jednak pozostanie. "Oficjalne stanowisko jest takie, że nie ma potrzeby sprzedawania Kamila Grosickiego i Markusa Henriksena, ale ich duże płace w połączeniu z wartością, która szybko się zmniejsza, wymagają rozważenia każdej oferty" - napisano kilka dni temu w dzienniku "Hull Daily Mail".

Kontrakt Grosickiego z Hull obowiązuje do połowy 2020 roku. Ostatnio łączono go głównie z innymi klubami Championship - Nottingham Forest i Middlesbrough.

Więcej o:
Copyright © Agora SA