Kamil Wilczek nie został powołany przez Adama Nawałkę na marcowe zgrupowanie kadry. Od mistrzostw Europy w 2016 roku były król strzelców Lotto Ekstraklasy był regularnie powoływany do reprezentacji Polski. Tym razem jednak selekcjoner uznał, że Wilczek nie zasługuje na miejsce kadrze narodowej.
To podziałało bardzo motywująco dla polskiego napastnika, ponieważ zagrał kolejny mecz, w którym zdobył bramkę. Tym razem Wilczek strzelił w pojedynku przeciwko FC Kopenhadze (2:1) pokonując w 76. minucie Stephana Andersena. Tym samym Polak doprowadził w pojedynku derbowym do remisu. Na kilka chwil przed końcem regulaminowego czasu gry były napastnik Piasta Gliwice opuścił boisko, a tuż przed końcowym gwizdkiem Broendby zdobyło bramkę dającą zwycięstwo w pojedynku z FC Kopenhagą.
To trzeci mecz z rzędu, w którym Wilczek wpisał się na listę strzelców. Wcześniej tej sztuki dokonał w pojedynkach z Aalborgiem oraz AC Horsens. Rok 2018 jest udany dla reprezentanta Polski. Po przerwie zimowej zagrał w dwunastu spotkaniach i zdobył 7 bramek.
Podsumowując cały sezon Polak zagrał w 30 spotkaniach Broendby (1647 minut na boisku). Zdobył 10 bramek i zaliczył dwie asysty.
![Cash nie mógł sobie wymarzyć lepszego powrotu. Przyłożył, aż miło. "Bohater" [WIDEO]](https://bi.im-g.pl/im/dd/78/1d/z30900701II,Gol-Casha.jpg)
