Kuriozalna sytuacja w lidze australijskiej. Piłkarz złamał bramkę

Można powiedzieć, że padła pierwsza bramka. Dosłownie. W meczu ligi australijskiej Central Coast Mariners - Perth Glory trzeba było wymienić jedną z bramek, w której złamał się słupek.
Zobacz wideo

W 10. kolejce ligi australijskiej ostatnia w tabeli drużyna Central Coast Mariners podejmowała liderów Perth Glory. W 10. minucie doszło do kuriozalnej sytuacji. Po dośrodkowaniu, gola dla gości strzelił Tomislav Mrcela. Sędzia gola nie uznał ze względu na spalonego. Obrońca Perth przy strzale wpadł jednak w siatkę z takim impetem, że naruszył konstrukcję bramki.

Organizatorzy spotkania musieli szybko zareagować. Na boisko wprowadzona została ruchoma bramka, która zastąpiła tę uszkodzoną. Do końca meczu po jednej stronie boiska stała bramka na kółkach.

Perth Glory wygrało spotkanie 4:1 i zajmuje pozycję lidera A-Leauge. Central Coast Mariners, w którym gra m.in. Usain Bolt z zaledwie dwoma punktami na koncie zamyka tabelę.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.