Po świetnym sezonie w Lidze Mistrzów, Matthijs de Ligt znalazł się na liście życzeń największych europejskich klubów. Jak na razie, wydaje się, że najbliżej pozyskania 19-latka jest FC Barcelona. Sprowadzenie kapitana Ajaksu z pewnością nie będzie łatwe (i tanie), zwłaszcza, że do wyścigu o podpis zawodnika chce na poważnie włączyć się Paris Saint-Germain. Takie informacje przekazali dziennikarze portalu „Paris United”, blisko związanego z francuskim gigantem.
PSG chce zemścić się na Barcelonie i sprowadzić De Ligta. W grze jest też Manchester United
Według „Paris United” prezes PSG – Nasser Al-Khelaifi – chciałby, by de Ligt trafił do Paryża i zlecił już dyrektorowi sportowemu – Antero Henrique – przeprowadzenie operacji transferowej. Sprowadzenie obrońcy ma być swego rodzaju zemstą na FC Barcelonie, która w ostatniej chwili ubiegła Paryżan w rywalizacji o innego piłkarza Ajaksu – Frenkiego de Jonga. Co istotne, pozycja Henrique w klubowych strukturach wisi podobno na włosku. Jeśli negocjacje w sprawie transferu de Ligta zakończą się sukcesem, Portugalczyk zachowa posadę.
Do tej hiszpańsko-francuskiej rozgrywki chce dołączyć jeszcze Manchester United. Jak donosi „The Sun” angielski klub jest zdeterminowany, by pozyskać de Ligta i chce zaproponować obrońcy bajoński kontrakt. Po dołączeniu do „Czerwonych Diabłów” Holender zarabiałby 350 tysięcy funtów tygodniowo. W ewentualnych negocjacjach Manchester stoi jednak na zdecydowanie gorszej pozycji niż Barcelona i PSG, bowiem nie zdołał awansować do kolejnej edycji Ligi Mistrzów.
Sam zawodnik przyznał, że wszelkie decyzje dotyczące swojej przyszłości, podejmie po zakończeniu rozgrywek w Lidze Narodów. W półfinale turnieju (6 czerwca) Holandia zmierzy się z Anglią.
