PSG chce rozbić bank i kupić trzy gwiazdy Realu Madryt! W grę wchodzi ponad 200 milionów euro

Od dłuższego czasu hiszpańskie media informowały o tym, że Real Madryt chciałby pozyskać gwiazdy PSG - Kyliana Mbappe i Neymara. Według informacji "Le Parisien" teraz to francuski gigant przystąpił do transferowej ofensywy i za trzy gwiazdy "Królewskich" może zaoferować ponad 200 milionów euro.
Zobacz wideo

Po tym, jak Zinedine Zidane po raz kolejny objął ławkę trenerską Realu Madryt, nie ustają spekulacje na temat tego, kto opuści szatnię „Królewskich”. Francuski trener zamierza poważnie przebudować kadrę, m.in. poprzez pozyskanie Edena Hazarda i Paula Pogby. Do niedawna sporo mówiło się o tym, że do „Los Blancos” mogłyby dołączyć dwie gwiazdy Paris Saint-Germain – Kylian Mbappe i Neymar. 

Pozyskanie wspomnianych zawodników w najbliższym oknie transferowym będzie raczej mało prawdopodobne. Co ciekawe, władze PSG chcą nie tylko zatrzymać u siebie Mbappe i Neymara, ale również odpowiedzieć na zakusy Realu i wyciągnąć z szatni Zidane'a aż trzech piłkarzy. Jak informuje „Le Parisien” wysoko na liście życzeń paryżan znaleźli się: Gareth Bale, Isco oraz Toni Kroos. 

PSG chce rozbić bank i kupić Bale'a, Isco i Kroosa. W grę wchodzi ponad 200 milionów euro

Według francuskich dziennikarzy prezes PSG – Nasser Al-Khelaifi – chce przeprowadzić w Paryżu rewolucję na miarę tej, jaką w Madrycie szykuje Zidane. Z mistrzem Francji już wkrótce mogą pożegnać się Edinson Cavani, Julian Draxler i Adrien Rabiot, dlatego też Thomas Tuchel będzie potrzebował wzmocnień w linii ataku i pomocy.

Choć klub z Parc des Princes od kilku sezonów dominuje w Ligue 1, to wciąż nie odniósł sukcesu w Lidze Mistrzów. A Bale, Isco i Kroos mogliby pomóc w realizacji tego celu, bowiem w barwach Realu Madryt wywalczyli europejskie trofeum czterokrotnie. 

 

Kroos wyceniany jest na 80 milionów euro, Bale na 70 mln, a za Isco trzeba zapłacić około 60 milionów euro. Koniec przygody Walijczyka na Santiago Bernabeu jest już niemal przesądzony. W przypadku Niemca i Hiszpana, jeśli na stole pojawiłaby zadowalająca oferta, Zidane nie powinien protestować. Zwłaszcza, jeśli w najbliższych tygodniach uda się skutecznie przeprowadzić negocjacje w sprawie Hazarda i Pogby. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.