Osiem meczów - tyle w najgorszym wypadku może potrwać zawieszenie Neymara, którego francuska federacja piłkarska zamierza ukarać za karygodne zachowanie po finale Pucharu Francji, przegranym przez Paris Saint-Germain ze Stade Rennais (0:2).
Do sytuacji doszło podczas dekoracji zawodników PSG. Piłkarze w drodze po medale przybijali "piątki' z kibicami. Neymar, jako jeden z nielicznych, nie chciał tego robić To jednak nie wszystko. Najdroższy piłkarz paryżan podszedł do jednego z fanów i najpierw zasłonił mu ręką telefon, a odchodząc lekko uderzył mężczyznę.
Po całej sytuacji Alex Bernardo, jeden z doradców piłkarza PSG, powiedział, że Neymar tak nerwowo zareagował dlatego, że wspomniany mężczyzna obrażał wszystkich przechodzących piłkarzy. Francuskie władze nie będą jednak brały pod uwagę takiego tłumaczenia. Możliwe osiem meczów zawieszenia, o których informują dziennikarze "L'Equipe", będzie oznaczać koniec sezonu dla reprezentanta Brazylii.