Paris Saint-Germain mogło świętować szósty z rzędu mistrzowsko Francji już w minioną niedzielę. Koronacja musi jednak poczekać, bowiem paryżanie zostali zdeklasowani przez Lille OSC. Gospodarze wygrali aż 5:1, a drużyna Thomasa Tuchela będzie mogła świętować tytuł najwcześniej w środę – po wyjazdowym meczu z Nantes.
Lille zdobyło pierwszą bramkę w 7. minucie, po samobójczym trafieniu Thomasa Meuniera. Goście odpowiedzieli w 11. minucie golem Juana Bernata, który zresztą wyleciał z boiska 25 minut później. W drugiej połowie trafiali już tylko zawodnicy Lille, a na listę strzelców wpisywali się kolejno: Nicolas Pepe, Jonathan Bamba, Gabriel i Jose Fonte.
Pomimo fatalnego wyniku, trener francuskiego giganta wziął w obronę swoich piłkarzy: – W pierwszej połowie graliśmy dobrze, a Lille nie tworzyło sobie okazji do strzelenia gola. Strzeliliśmy trzy bramki, ale przy dwóch z nich był spalony. Mimo wszystko, w pierwszej części gry piłka znalazła się w naszej siatce, a po czerwonej kartce grało nam się zdecydowanie trudniej. Biorąc po uwagę okoliczności – zagraliśmy dobre spotkanie i muszę bronić moich zawodników – ocenił Tuchel.
– W spotkaniu z Lille brakowało nam zbyt wielu zawodników. Niektórzy z moich piłkarzy nie byli gotowi do gry z powodów zdrowotnych, a i tak musiałem posłać ich na boisko. Mamy po prostu zbyt mało piłkarzy – wąska kadra jest naszym problemem i zakomunikuję to prezesowi klubu. Przyznaję też, że brakuje za Lassaną Diarrą i Adrienem Rabiotem – dodał szkoleniowiec PSG.
Tuchel dodał też, że w meczu z Lille problemem PSG nie był brak odpowiedniej mentalności. Niemiec nawiązał w swojej wypowiedzi do słów Kyliana Mbappe, który zdążył zdecydowanie dosadniej określić postawę swojej drużyny w niedzielnym spotkaniu: – Gra toczyła się od jednego pola karnego do drugiego. W niektórych momentach to my kontrolowaliśmy jej przebieg, w innych mecz nam się wymykał. Na pewno zdobędziemy mistrzostwo, ale nie możemy przegrywać w ten sposób. Zabrakło nam odpowiedniej osobowości, charakteru. Zagraliśmy jak debiutanci. Musimy zmienić nasze nastawienie w następnych spotkaniach – powiedział Mbappe.