Nantes ponownie grozi pozwem przeciwko Cardiff. Francuski klub domaga się pieniędzy za transfer tragicznie zmarłego Emiliano Sali

Władze FC Nantes ponownie zagroziły pozwem przeciwko Cardiff, które wciąż nie zapłaciło za transfer tragicznie zmarłego Emiliano Sali. Angielski klub wciąż nie dokonał żadnego przelewu.
Zobacz wideo

Po tragicznym wypadku Emiliano Sali, Cardiff City wstrzymało płatność za zawodnika. Bezprawnie – twierdzą działacze Nantes, którzy nie odpowiadali za organizację lotu. Mimo to, Cardiff szuka zaniedbań popełnionych przy organizacji lotu, którym piłkarz miał wrócić z Francji na Wyspy. Władze klubu z Premier League zwróciły już uwagę, że samolot, którym leciał piłkarz był przestarzały (wyprodukowany w 1984 roku) i sterowany przez pilota, który nie posiadał odpowiedniej licencji.

- Nadejdzie odpowiedni czas, że zrobimy wszystko. Nie sądzę, żeby ktokolwiek z naszego klubu powiedział, że nie zapłacimy za ten transfer - mówił niedawno prezes Cardiff, Mehmet Dalman. Teraz prezes walijskiego klubu występującego w Premier League zdradził, że przedstawiciele FC Nantes zagrozili mu złożeniem pozwu do sądu, jeśli nie dokona on pierwszej raty za transfer zawodnika, za którego łącznie miał zapłacić 17 mln euro.

- Poprosili o to, bo uważają, że pieniądze im się należą. Nie zgadzamy się jednak na proces, bo bierzemy pod uwagę niezwykłe wydarzenia i tragiczne okoliczności. Nie składamy pozytywnych ani negatywnych deklaracji. Jest wiele pytań, na które szukamy odpowiedzi - przyznał turecki przedsiębiorca, który musi mierzyć się z dwoma adwokatami Nantes, którzy mają znaleźć sposób na to, by skłonić klub z Premier League do uregulowania należności.

Emiliano Sala nie żyje. Krótkie oświadczenie klubu. Piłkarskie środowisko wstrząśnięte

"Z największym smutkiem przyjęliśmy oświadczenie policji o odnalezieniu ciała Emiliano Sali i pilota Davida Ibbotsona. Składamy rodzinie Emiliano najszczersze kondolencje. On i David na zawsze pozostaną w naszej pamięci". Oświadczenie o takiej treści zamieścił na swojej stronie internetowej klub Cardiff City. To właśnie w nim Emiliono Sala miał kontynuować swoją karierę. 21 stycznia awionetka lecąca z Nantes do Cardiff nagle straciła łączność z wieżą w okolicach Guernsey. Rozpoczęły się poszukiwania. Wrak znaleziono na dnie morza na głębokości 63 metrów. - Największym zaskoczeniem był fakt, że wrak jest niemal w całości. Spodziewaliśmy się, że znajdziemy masę szczątków - powiedział David Mearns, dowodzący akcją poszukiwawczą.

Więcej o:
Copyright © Agora SA