Unai Emery ma kolejny problem z piłkarzami PSG

Jeszcze nie do końca wygasł konflikt pomiędzy Neymarem a Edinsonem Cavanim o to, kto będzie wykonywał rzuty karne, a Unai Emery ma kolejny pożar w szatni do ugaszenia. Tym razem chodzi o bramkarzy.

Hiszpański trener postawił w tym sezonie na Alphonsa Areolę, który zagrał we wszystkich meczach sezonu. Zastąpił Kevina Trappa, który był podstawowym bramkarzem w poprzednim sezonie. I Niemiec powoli traci cierpliwość, bo brak minut w bramce PSG może storpedować jego plany gry w kadrze Niemiec na mundialu. Joachim Loew do kadry go nie powoła, jeśli nie będzie grał regularnie.

Trapp doskonale zdaje sobie sprawę ze swojej sytuacji. Dlatego rozmawiał w klubie o chęci zmiany otoczenia, jeśli jego sytuacja nie ulegnie zmianie.

- Jeśli chodzi o mistrzostwa świata, to ja po prostu muszę grać. Nie wiem, czy w PSG dostanę szansę gry w krajowym pucharze. Jeszcze o tym nie rozmawialiśmy. Ale jeśli nie dostanę minut, będę musiał wszystko dobrze przemyśleć - cytuje Trappa kataloński "Sport".

- Zrobię wszystko, by zagrać w mistrzostwach świata. Sytuacja jest jednak skomplikowana. Ciężko pracuję, ale selekcjoner uczulał mnie, że muszę grać w klubie. Muszę wszystko przemyśleć, porozmawiać w klubie. Jestem PSG, na grze w tym klubie się koncentruję, mam tu pięcioletni kontrakt - dodał Trapp.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.