La Gazzetta dello Sport: "Krzysztof Piątek został upokorzony". Bezlitosna ocena

"Najsłabszy", "rozproszony", "upokorzony", "mentalnie poza grą" - tak o Krzysztofie Piątku piszą włoskie media po wtorkowym meczu Milanu z Torino w Pucharze Włoch (4:2 po dogrywce). Polski napastnik zagrał w pierwszym składzie mediolańczyków, ale spisał się bardzo słabo.

"Gdzie jest Piątek?" - zapytali dziennikarze "La Gazzetta dello Sport" po wtorkowym meczu Pucharu Włoch, w którym Milan po dogrywce pokonał Torino (4:2). Polski napastnik wyszedł w pierwszym składzie mediolańczyków, ale jako pierwszy został zdjęty z boiska - w 65. minucie zmienił go Zlatan Ibrahimović. Gdy Krzysztof Piątek szedł w kierunku ławki rezerwowych, na trybunach rozległy się gwizdy. Dopiero po chwili, gdy fani dostrzegli wchodzącego Ibrahimovicia, gwizdy i buczenie zamieniły się w brawa.

Trudna sytuacja Krzysztofa Piątka w AC Milan:

Zobacz wideo

"Krzysztof Piątek został upokorzony"

Mario Pagliara ze wspomnianej "La Gazzetta dello Sport" na pytaniu "Gdzie jest Piątek?" się jednak nie zatrzymał. Grę reprezentanta Polski ocenił bardziej dosadnie. "N'Koulou upokorzył go w pojedynku jeden na jednego. Mobilność? Zredukowana do zera. Zagrożenie ofensywne? Nie warto nawet o tym mówić. Kiedy schodził z boiska, pozdrowił publiczność machaniem ręki. Czy to pożegnanie z Milanem?".

- Mamma mia, Piątek - tak na sytuację z N'Koulou 61. minuty zareagował Matteo Bonetti, dziennikarz ESPN zajmujący się ligą włoską. Obrońca Torino wybił piłę Polakowi spod nóg zanim ten zdołał oddać strzał. Piątek odpowiedział faulem. Chwilę później polski napastnik zaliczył koszmarne zagranie prosto w trybuny.

Inne włoskie media także nie oszczędziły Polaka. "Mentalnie był poza grą, niedokładny, często spóźniony. Żegna się z San Siro" - napisał włoski Eurosport, który w dziesięciostopniowej skali przyznał Piątkowi ocenę "4". "Nic dobrego nie wniósł. Być może był rozproszony przez plotki dotyczące zmiany klubu" - napisali dziennikarze calciomercato.com, którzy wystawili Polakowi notę "5". Tak samo, jak tuttomercato.web, które napisało: "Prawie w ogóle nie angażował się w akcje Milanu".

Piątka wciąż broni jednak trener Milanu, Stefano Pioli. - To normalne, że zawodnik nie zawsze jest w optymalnej formie. Nie udało mu się powtórzyć występu ze Spal [w poprzednim meczu pucharowym Piątek strzelił gola - red.].

Mimo wypowiedzi trenera "Rossonerich" wydaje się, że odejście Piątka z Milanu jest już  przesądzone. Nie wiadomo jedynie, czy do transferu dojdzie jeszcze w zimowym, kończącym się w piątek oknie transferowym. Polakiem interesuje się m.in. Tottenham, ale zdaniem włoskich mediów, angielski klub zaproponował kontrakt Olivierowi Giroud. Jeśli Francuz zaakceptuje propozycję, z przenosin Piątka na Wyspy może nic nie wyjść.

Więcej o:
Copyright © Agora SA