Lukaku do Interu trafił latem z Manchester United za siedemdziesiąt pięć milionów euro i z miejsca stał się kluczowym zawodnikiem w układance Antonio Conte. Napastnik zagrał we wszystkich dwudziestu dotychczasowych spotkaniach włoskiej Serie A i tylko jedno z nich rozpoczął na ławce rezerwowych. W lidze strzelił czternaście goli i dorzucił do tego dwie asysty.
Gorzej spisywał się jednak w Lidze Mistrzów, zwłaszcza w sensacyjnie zremisowanym meczu ze Spartą Praga (1:1), który ostatecznie kosztował Inter awans do fazy pucharowej rozgrywek. Po meczu Conte nie potrafił ukryć rozczarowania postawą Lukaku.
- Wypadłem naprawdę źle. Conte powiedział mi, że moja gra w ataku przez całe spotkanie nadawała się na śmietnik. Stwierdził, że następnym razem, jeśli to się powtórzy, zmieni mnie po pięciu minutach. Podburzył moją pewność siebie, ale w tym samym momencie otrząsnął z letargu. Podchodzi tak do każdego zawodnika. Nie ważne, kim jesteś, dla niego wszyscy jesteśmy równi - wyznał Lukaku w rozmowie z telewizją Sky Sports.
Po dwudziestej kolejce Serie A Inter zajmuje w tabeli drugie miejsce i traci do liderującego Juventusu Turyn cztery punkty. Lukaku jest najlepszym strzelcem ekipy z Mediolanu. W całej lidze więcej trafień od niego mają tylko Ciro Immobile (23) i Cristiano Ronaldo (16).
Lukaku może niedługo zyskać kolejnego partnera w ataku Interu. Fernando Llorente, zmiennik Arkadiusza Milika w Napoli, może w zimowym okienku transferowym trafić do Mediolanu.