Latem 2018 roku wygasła umowa Emre Cana z Liverpoolem, więc reprezentant Niemiec trafił do Juventusu za darmo, jako wolny zawodnik. W pierwszym sezonie w Turynie był ważnym piłkarzem w drużynie Massimiliano Allegriego, ale w obecnym, już za kadencji Maurizio Sarriego, jego rola jest marginalizowana. Pomocnik nie został zgłoszony do rozgrywek Ligi Mistrzów, a w Serie A rozegrał zaledwie 279 minut. Sarri częściej wystawia Samiego Khedirę i Rodrigo Bentancura, piłkarzy o podobnej charakterystyce, co Can.
Były pomocnik Liverpoolu i jest podobno sfrustrowany swoją pozycję i zamierza opuścić Juventus. Zgłosiła się Broussia Dortmund, która jest gotowa za niego zapłacić około 25 milionów euro. Teoretycznie kłopotem mogą być zarobki Cana, który zgarnia pięć milionów euro rocznie. Ale według Alfredo Pedulli mógłby się zgodzić na obniżkę pensji.
Okienko transferowe w czołowych ligach Europy kończy się 31. stycznia.