Mario Balotelli miał wypadek po imprezie sylwestrowej. Poważnie uszkodzone auto

Mario Balotelli już pierwszego dnia nowego roku przypomniał o sobie. Włoch wjechał w ogrodzenie, rozbijając przód swojego samochodu. Jakby tego było mało, napastnik Brescii wysiadł z auta, poszedł do domu i położył się spać.
Zobacz wideo

Mario Balotelli nie pozwala o sobie zapomnieć. Już pierwszego dnia nowego roku Włoch rozbił przód swojego samochodu po tym, gdy wjechał w ogrodzenie jednej z posesji niedaleko swojego domu. Włoch jednak postanowił wysiąść z auta, pójść pieszo do domu i położyć się spać.

Jak informują włoskie media, przód Fiata 500, którym jechał Balotelli, został poważnie uszkodzony, jednak napastnikowi Brescii nic się nie stało. Na miejscu zdarzenia nie było świadków, jednak hałas obudził jednego z sąsiadów, który sfotografował rozbite auto i wysłał fotografię do włoskich gazet.

Dopiero po kilku godzinach od zdarzenia na miejscu pojawiła się laweta, która zabrała rozbitego Fiata 500. Zdaniem włoskich dziennikarzy, Balotelli wracając na ranem z zabawy sylwestrowej, pomylił domy i chciał wjechać do garażu jednego ze swoich sąsiadów.

Więcej o:
Copyright © Agora SA