Zlatan Ibrahimović czekał z zemstą cztery lata. "Wysłałem go do szpitala"

Krótki rozbrat z piłką to dla Zlatana Ibrahimovicia świetna okazja do tego, by udzielić kilku kontrowersyjnych wywiadów. W rozmowie z magazynem "GQ" słynny Szwed powrócił do wydarzeń z derbów Mediolanu. W 2010 roku Ibrahimović - wówczas napastnik AC Milan - brutalnie sfaulował Marco Materazziego. Jak sam teraz przyznaje, na taką sposobność czekał przez długie cztery lata.

"To był mecz Juventus-Inter, rozgrywany w 2006 roku. Materazzi rozpoczął spotkanie niczym zabójca i dotkliwie mnie sfaulował i musiałem na chwilę opuścić boisko. Trener [Fabio - red.] Capello chciał mnie zmienić, jednak zaprotestowałem. Wróciłem na plac gry, by zemścić się na Materazzim. Gdy ktoś robi mi coś takiego, nie zamierzam o tym zapomnieć. Jednak ból okazał się na tyle silny, że po dwóch minutach usiadłem ławce" - wspominał w rozmowie z magazynem "GQ" Zlatan Ibrahimović. Wówczas słynny Szwed był zawodnikiem Juventusu. W tym samym roku dołączył do... Interu Mediolan i przez trzy lata dzielił szatnię z Materazzim.

Zlatan Ibrahimović wspomina brutalny faul na Marco Materazzim. "Czekałem na to 4 lata"

Ibrahimović nie wymazał jednak z pamięci tego, w jaki sposób potraktował go włoski obrońca. W 2009 roku wychowanek Malmoe odszedł do Barcelony, by po roku zameldować się w AC Milan. W trakcie derbowego spotkania z Interem (14 listopada 2010 r.) Szwed postanowił zrewanżować się Materazziemu. 

"Podczas pierwszych w sezonie derbów wszyscy byli przeciwko mnie. Ale to sprawiało, że byłem bardziej zmotywowany. W 2. połowie Materazzi biegł w moją stronę, a ja wymierzyłem mu cios taekwondo i wysłałem go do szpitala. Dejan Stanković zapytał mnie później, dlaczego właściwie to zrobiłem. Odpowiedziałem tylko, że czekałem na ten moment przez 4 lata. Właśnie dlatego" - relacjonuje Ibrahimović. 

Niewykluczone, że 38-latek już wkrótce ponownie pojawi się na San Siro. Zdaniem włoskich mediów Ibrahimović może podpisać kontrakt z Milanem w ciągu najbliższych kilku tygodni. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA