Cristiano Ronaldo zdradził, że po meczu z Lokomotiwem poszedł w miasto. Ale nawet o czwartej rano zadbał o formę

Po meczu z Lokomotiwem Moskwa byłem wkurzony. Nie chciałem już tego roztrząsać, ale uznałem, że wyjdę z przyjaciółmi na miasto. Wróciłem o czwartej rano. Zanim  jednak poszedłem spać, udałem się do spa, by zanurzyć się w lodowatej wodzie. Obudziłem się o 10:00, zjadłem śniadanie i już o 11:00 byłem na siłowni. To jest dyscyplina. Jeśli jej nie masz, nie możesz być na szczycie przez 15 lat - opowiada Cristiano Ronaldo o tajemnicy swojego sukcesu w rozmowie z "France Football".

Choć w lutym Cristiano Ronaldo skończy 35 lat, to wciąż jest na szczycie. Niedawno przekroczył barierę siedmiuset goli w karierze, a także został nominowany do Złotej Piłki. To już szesnasty raz, gdy Portugalczyk znalazł się w gronie laureatów. W obszernym wywiadzie dla "France Football" zdradza tajemnice sukcesu, a także mówi o tym, kto i co go inspiruje.

- Jeśli jesteś bystry, to obserwujesz co dookoła najlepsze, a potem wyciągasz to dla siebie. Tak było w Manchesterze United, gdzie grali ze mną Ryan Giggs, Ruud van Nisterlooy, Paul Scholes czy Rio Ferdinand. Uczyłem się od nich. Nie chodzi o to, by kopiować ich w skali 1:1. Ale o wybieranie ich najlepszych cech i dostosowanie ich do swojej osobowości. Dużo nauczył mnie też sir Alex Ferguson, on mi pokazał, że nie mam talentu tylko do dryblowania i technicznych sztuczek. Dziś jestem kompletnym graczem, bez słabych punktów.

- Kiedyś za dużo się nie uczyłem, ale od kiedy mam dzieci, to zacząłem być ciekawy świata. Interesują mnie życiorysy czołowych sportowców, ale i np. laureatów nagrody Nobla. Są dla mnie inspiracją. Lubię wiedzieć, co doprowadziło ich do sukcesu. Rozwijam się także w różnych innych dziedzinach. Bardzo dużo czytam o jodze, medytacji czy medycynie. Medytacja sprawia, że lepiej reaguje na stres. Przecież każdego człowieka dopada stres. Trzeba umieć sobie z nim radzić. Medytacja mnie uspokaja i daje mnóstwo spokoju. Pracuję w szczególności nad oddychaniem. (...) Najważniejsza jest jednak dyscyplina. Ona sprawia, że możesz osiągnąć sukces. Dam prosty przykład. Ostatnio graliśmy w Lidze Mistrzów z Lokomotiwem Moskwa (2:1), nie strzeliłem gola, ale wygraliśmy. Byłem nieco wkurzony, bo Rosjanie w ogóle nie chcieli grać w piłkę, oni się tylko bronili. Po meczu nie chciałem już tego roztrząsać, ale uznałem, że wyjdę z przyjaciółmi na miasto. Wróciłem o czwartej rano. Ale zanim poszedłem spać, udałem się do spa, by zanurzyć się w lodowatej wodzie. Obudziłem się o 10:00, zjadłem śniadanie i już o 11:00 byłem na siłowni. To jest dyscyplina. Jeśli jej nie masz, nie możesz być na szczycie przez 15 lat. Szesnasta nominacja do Złotej Piłki to nie przypadek - powiedział piłkarz Juventusu w rozmowie z "France Football".

W tym sezonie Ronaldo rozegrał dziesięć meczów, strzelił pięć goli i zaliczył jedną asystę. Jedną z bramek  możecie zobaczyć poniżej:

Zobacz wideo

Juventus jest liderem Serie A, a także przewodzi w grupie D Ligi Mistrzów. Ronaldo może zostać pierwszym piłkarzem w historii, który wygra sześć Złotych Piłek.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.