Arkadiusz Milik w tym sezonie wystąpił zaledwie w trzech spotkaniach Napoli, zbierając łącznie 161 minut na boisku. W żadnym z nich nie zdołał się jednak wpisać na listę strzelców, przez co włoskie media zaczęły go krytykować. Niektórzy eksperci domagali się nawet, by Milika z Napoli sprzedać.
Były piłkarz Napoli zaapelował w sprawie Milika. "To napastnik z wyjątkowymi cechami"
Władze włoskiego klubu zachowały jednak spokój, a Milik, przynajmniej na razie, nigdzie się nie wybiera. Zdaniem byłego zawodnika Napoli, Nikoli Amoruso, Polak jest jednym z najlepszych napastników w lidze włoskiej. Brakuje mu jednak pewności siebie. - Najważniejsze jest teraz to, by mu jej dodać. Carlo Ancelotti powinien dawać mu więcej szans - twierdzi 45-latek cytowany przez portal sportowefakty.wp.pl. - Polak to napastnik z wyjątkowymi cechami - dodaje.
Trener neapolitańczyków być może spełni prośby trzykrotnego mistrza Włoch, bo zagraniczne media podają, że Milik ma wystąpić w pierwszym składzie Napoli, które w sobotę zmierzy się z Hellas Werona. Być może to efekt bramki, jaką napastnik zdobył w niedzielnym meczu reprezentacji z Macedonią Północną (2:0). Jego partnerem w ataku ma być w sobotę Dries Mertens. W drugiej linii Napoli ma też wystąpić Piotr Zieliński. W tej sytuacji niewykluczone, że na boisku zobaczymy aż czterech polskich piłkarzy, gdyż zawodnikami klubu z Werony są Mariusz Stępiński i Paweł Dawidowicz. Mecz Napoli - Hellas rozpocznie się w sobotę o godz. 18:00. Relacja na Sport.pl.
