Co za interwencja Wojciecha Szczęsnego! Włosi zachwyceni Polakiem. "Mógł to zrobić tylko mistrz"

Po szalonym meczu Juventusu z Napoli (4:3) włoscy dziennikarze komplementują Wojciecha Szczęsnego. Chwalą go przede wszystkim za interwencję z początku spotkania. Gorzej oceniają Piotra Zielińskiego.

Wojciech Szczęsny zaimponował paradą po strzale Allana. Uderzenie Brazylijczyka nie dość, że było mocne, to zmierzało bardzo blisko słupka. Mimo to Polakowi udało się zbić piłkę na rzut rożny i uratować swój zespół jeszcze przy wyniku 0:0. - Szczęsny na początku meczu odbił groźny strzał Allana. Mógł to zrobić tylko prawdziwy mistrz, którym jest Polak - zachwyca się Calciomercato.com, które oceniło Szczęsnego na 6. 

Wojciech Szczęsny zachwycił interwencją po strzale Allana

Włoskie media są zgodne, że Polak nie ponosi winy za utratę aż trzech bramek. - Był najmniej winny - dodaje Calciomercato.com. - Fantastyczna parada po strzale Allana i żadnej odpowiedzialności przy straconych golach - pisze włoski Eurosport i daje Szczęsnemu 6,5. Taką samą notę wystawił mu dziennik "Corriere della Sera", który też pisze o "spektakularnej interwencji" i tłumaczy, że przy straconych bramkach "Polak był równie zaskoczony jak wszyscy inni piłkarze". Po strzale Allana pokazał refleks i długi lot - komentuje włoski dziennik "La Gazzetta dello Sport" i ocenia Szczęsnego na 6,5.

Skrót szalonego meczu Juve - Napoli [WIDEO]

Zobacz wideo

Piotr Zieliński, jak całe Napoli: słaby w pierwszej połowie, lepszy w drugiej

Zdecydowanie większe rozbieżności dotyczą występu Piotra Zielińskiego. Krytycznie ocenia go „La Gazzetta”, która przyznała mu zaledwie 5,5. – Nie dojechał na pierwszą połowę, zaliczył asystę przy golu Lozano, ale mecz skończył ze słabymi statystykami: przewodził w liczbie niecelnych podań i strat – wytyka mu dziennik. Tak samo ocenił Polaka Eurosport. – Zaliczył asystę przy golu Lozano, ale to go nie rehabilituje za grę w pierwszej połowie. Był bardzo słaby i nieśmiały w swoich poczynaniach.

Calciomercato.com przyznało Zielińskiemu 6,5. Portal gorszą grę do przodu tłumaczy jego defensywnymi zadaniami: - Gdy Juventus miał piłkę, on krył Miralema Pjanicia – zwraca uwagę portal. Aż 7 wystawił Polakowi dziennik "Corriere della Serra". - Był kluczowy dla comebacku Napoli – podsumowano.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.