Arkadiusz Milik przejdzie do włoskiego giganta? Kolejny klub chce polskiego napastnika

Arkadiusz Milik znalazł się na transferowej liście życzeń AS Romy - informuje dziennik "La Gazetta dello Sport". Polski napastnik w letnim oknie transferowym wzbudza duże zainteresowanie.
Zobacz wideo

Arkadiusz Milik ma za sobą udany sezon. We wszystkich rozgrywkach wystąpił w 47 meczach, w których strzelił 20 goli i zaliczył 4 asysty. W samej Serie A zdobył 17 bramek, co pozwoliło mu znaleźć się w czołówce najlepszych strzelców ligi, za plecami Fabio Quagliarelli, Duvana Zapaty, Krzysztofa Piątka i Cristiano Ronaldo

Mimo dobrych występów reprezentanta Polski, władze Napoli zespołu cały czas zastanawiają się nad jego przyszłością. Zdaniem dziennika "Estadio Deportivo", jednym z klubów zainteresowanych pozyskaniem Milika jest Real Betis Balompie. Milik miałby dołączyć do drużyny z Sewilli, by stworzyć ofensywny duet z Nabilem Fekirem, który ostatnio sensacyjnie zamienił Olympique Lyon na 10. drużynę ubiegłego sezonu Primera Division.

Arkadiusz Milik w Romie?

W środę zainteresowanie polskim napastnikiem potwierdził wiceprezes Betisu, Jose Miguel Lopez Catalan. W czwartek "La Gazetta dello Sport" poinformowała natomiast, że hiszpański klub nie jest jedynym, który chce 25-latka. Jego pozyskaniem interesuje się bowiem również AS Roma. Rzymianie widzą w reprezentancie Polski następcę Edina Dżeko i Patricka Schicka, którzy niebawem prawdopodobnie opuszczą zespół Paulo Fonseki.

W ostatnich dniach wydawało się, że pozycja Milika w drużynie z Neapolu nie jest najlepsza. Teraz jednak jego ewentualny transfer stanął pod dużym znakiem zapytania. O Polaku bardzo pozytywnie wypowiedział się bowiem trener nepolitańczyków, Carlo Ancelotti, który porównał go do Mauro Icardiego, łączonego z przenosinami do klubu ze stolicy Kampanii. - W trakcie swojej kariery pracowałem z wybitnymi napastnikami, choćby z Filippo Inzaghim czy Zlatanem Ibrahimoviciem. Icardi to świetny zawodnik, jednak to samo mogę powiedzieć o Miliku. Wydaje mi się, że Arek jest bardziej kompletnym piłkarzem niż Argentyńczyk, choć ten drugi lepiej wykańcza akcje w polu karnym - przyznał doświadczony szkoleniowiec.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.