Krzysztof Piątek nie strzelił gola w pięciu ostatnich meczach Milanu. Jeśli w sobotę nie zdobędzie bramki przeciwko Fiorentinie, pobije swój niechlubny rekord bez trafienia we Włoszech. Po raz ostatni trafił w spotkaniu z Juventusem, a od tej pory nie strzelał w starciach z Lazio, Parmą, Torino i Bolonią w Serie A oraz z Lazio w Pucharze Włoch. Tak złą serię miał tylko na przełomie października i listopada, gdy jako zawodnik Genoi nie pokonał bramkarzy Juventusu, Udinese, Milanu, Interu i Napoli.
- Piątek nie ma żadnego problemu, może po prostu wcześniej strzelał za dużo. Musi zachować spokój i pracować dla drużyny. Zwycięstwa są teraz najważniejsze, uwolnienie złości na boisku - doradził Polakowi Gennaro Gattuso. Na trzy kolejki przed końcem sezonu Milan zajmuje 5. miejsce z 59 punktami. Tyle samo ma szósta Roma, ale awans do Ligi Mistrzów gwarantują jedynie cztery pierwsze miejsca: czwarta jest Atalanta (62 pkt), natomiast trzeci Inter Mediolan (63 pkt). Z tego względu Milan musi wygrać mecze z Fiorentiną, Frosinone oraz SPAL i liczyć na wpadki rywali, by móc awansować do LM. Niespełnienie tego celu może mieć bardzo poważne konsekwencje, włącznie z koniecznością sprzedaży jednej z gwiazd.