Krzysztof Piątek może pobić swój niechlubny rekord. Tak długo na gola we Włoszech czekał tylko raz

Krzysztof Piątek nie strzelił gola w pięciu ostatnich meczach Milanu. Jeśli w sobotę nie zdobędzie bramki przeciwko Fiorentinie, pobije swój niechlubny rekord bez trafienia we Włoszech.

Krzysztof Piątek w obecnym sezonie zachwyca. Polak okazał się odkryciem ligi po transferze do Genoi, znakomicie rozpoczął też przygodę w Milanie, który kupił go zimą. Ostatnio byłemu napastnikowi Cracovii, podobnie jak całemu zespołowi z Mediolanu, idzie jednak gorzej. Ostatniego gola Piątek strzelił ponad miesiąc temu, w wyjazdowym meczu z Juventusem (1:2).

Zobacz wideo

Od tamtej pory zespół Gennaro Gattuso grał z Lazio, Parmą, Torino i Bologną w lidze oraz jeszcze raz z Lazio, ale w Pucharze Włoch. W żadnym z tych meczów Piątek nie strzelił gola. Odkąd trafił do Włoch, tylko raz zaliczył serię pięciu spotkań bez zdobytej bramki. Było to na przełomie października i listopada, kiedy reprezentant Polski, jeszcze w barwach Genoi, nie pokonał bramkarzy Juventusu, Udinese, Milanu, Interu i Napoli.

W sobotę o godz. 20.30 Milan zagra na wyjeździe z Fiorentiną w meczu 36. kolejki ligi włoskiej. Jeśli i tym razem Piątek nie trafi do siatki rywali, zaliczy najdłuższą serię bez gola, odkąd wyjechał z Polski. Na trzy kolejki przed końcem rozgrywek Milan ma na koncie 59 punktów i zajmuje piąte miejsce w tabeli. Zespół Gattuso traci trzy "oczka" do czwartej Atalanty. Miejsce w pierwszej czwórce premiowane jest grą w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie.

Więcej o:
Copyright © Agora SA