Włosi ocenili występ Krzysztofa Piątka. "Stracił instynkt zabójcy"

Rewolwer wciąż nienaładowany, stracił instynkt zabójcy - tak występ Krzysztofa Piątka w meczu z Bologną (2:1) oceniają włoskie media.
Zobacz wideo

AC Milan kończył mecz w dziesiątkę, po czerwonej kartce dla Lucasa Paquety, ale mimo to wygrał z Bologną 2:1 po trafieniach Suso i Fabio Boriniego. Całe spotkanie rozegrał Krzysztof Piątek. Znowu jednak nie pokonał bramkarza, wydłużając swoją serię bez strzelonego gola do pięciu meczów z rzędu. - Rewolwer wciąż nienaładowany. Dużo biegał, ale wydaje się, że stracił instynkt zabójcy, który dotychczas był jego znakiem rozpoznawczym - czytamy na calciomercato.com, które oceniło występ Polaka na 5,5 (w skali 1-10). Identyczną notę Piątkowi wystawili dziennikarze "La Gazzetta dello Sport", a także serwis goal.com: - Dużo się poruszał, starał się atakować, szukać pozycji, ale nie był to jasny punkt Milanu - uzasadniono.

"Znowu nie trafił, jest w kryzysie"

- Znowu nie trafił, jest w kryzysie i to nie tylko dlatego, że koledzy mu nie podają - napisało "Corriere della Sera", które oceniło polskiego napastnika na 5, wystawiając w Milanie gorszą notę tylko Paquecie (4,5). Łagodniejszy był serwis tuttomercatoweb.com, który o grze Piątka napisał tak: - W ataku nie dostał wielu piłek, więc niewiele mógł zrobić. Ale i tak stwarzał zagrożenie, koncentrował na sobie uwagę obrońców, a do tego pomagał w obronie - napisano, wystawiając Piątkowi notę 5,5. Jak calciomercato.it. - Można odnieść wrażenie, że Piątek nie ma pomysłu na wykorzystanie otwartego pola i przekształcenia niebezpiecznej akcji na bramkę. Nadal poza listą strzelców, już od pięciu spotkań - przypomniano.

Milan dzięki poniedziałkowej wygranej jest piąty - ma trzy punkty straty do czwartego miejsca, które daje awans do Ligi Mistrzów. Bologna znajduje się na 15. pozycji i ma pięć punktów przewagi nad strefą spadkową. Do końca sezonu pozostały jeszcze trzy kolejki.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.