Cristiano Ronaldo żąda transferów. Portugalczyk chce sześciu piłkarzy. Podał nazwiska

Włoski dziennik "Corriere dello Sport" poinformował, że Cristiano Ronaldo domaga się od władz Juventusu sześciu transferów w najbliższy oknie transferowym.
Zobacz wideo

Po odpadnięciu Juventusu z Ligi Mistrzów włoskie media informowały, że Cristiano Ronaldo bardzo źle przyjął porażkę swojej drużyny i rozważa odejście już latem. - W tym roku nam się nie udało, ale w następnym na pewno poradzimy sobie lepiej. Czy zostanę na 100 procent? Nie, na 1000 procent! - odpowiedział Ronaldo w rozmowie z DAZN. "Corriere dello Sport" uważa, że Portugalczyk zażądał od zespołu wzmocnień. Na liście gwiazdora Juventusu znalazło się sześć nazwisk.

Według włoskiego dziennika Portugalczyk widziałby w Turynie dwóch swoich byłych kolegów z Realu: Isco i Raphaela Varane'a. O transferze Hiszpana do Juventusu mówiło się już w styczniu. Z klubem z Madrytu najprawdopodobniej pożegna się też francuski obrońca, który jest zły na "Królewskich" i domaga się transferu. Kolejne nazwiska na liście życzeń Ronaldo to młode gwiazdy światowego futbolu. Gwiazdor Juventusu widziałby w drużynie innego Portugalczyka Joao Felixa. 19-latek z Benfiki w tym sezonie we wszystkich rozgrywkach zdobył 18 goli i zanotował 10 asyst.

Napastnik chciałby zagrać również z Federico Chiesą z Fiorentiny, Tanguyem Ndombelem z Lyonu i kapitanem Ajaksu Amsterdam Mathijsem de Ligtem. O transfer tego ostatniego będzie "Starej Damie" najtrudniej, bo młody piłkarz ma finalizować podpisanie umowy z Barceloną.

Juventus szykuje wielki transfer

Juventus latem przeprowadzi zmiany w kadrze zespołu. "Stara Dama" zapewniła już sobie sprowadzenie Aarona Ramseya za darmo z Arsenalu, ale ma również listę życzeń, na której znajduje się aż sześciu piłkarzy. Na jej szczycie jest Mohamed Salah, który ostatnio pokłócił się z trenerem Liverpoolu Juergenem Kloppem. Juventus chciałby oddać "The Reds" Paulo Dybalę, który rozgrywa bardzo słaby sezon, nie może znaleźć sobie odpowiedniego miejsca w zespole po sprowadzeniu Ronaldo.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.