Niewidoczny - tak jednym słowem można określić grę Krzysztofa Piątka w niedzielnym meczu Milanu z Interem. Polski napastnik nie miał ani jednej dobrej okazji do strzelenia gola, a partnerzy bardzo rzadko dogrywali do niego piłkę. 23-latek zaliczył z nią zaledwie kilkanaście kontaktów. - Miał być bohaterem w swoich pierwszych derbach, a został zmiażdżony przez parę obrońców de Vrij-Skriniar - napisał o Piątku włoski oddział portalu goal.com, który wystawił mu notę "5". Niższej nie dostał żaden zawodnik zespołu Gennaro Gattuso, a tylko Suso, Paqueta i Calabria otrzymali taką samą. - Mógł strzelić gola na 3:3, bo próbował efektownego uderzenia podobnego do tego, jakim popisał się w meczu z Atalantą, ale to nie był jego wieczór. Koledzy z zespołu zostawili go samego - dodał portal sport.virgilio.it.
- Niewidoczny. Może za bardzo przyzwyczailiśmy się do jego bramek? - o Piątku pisze krótko Roberto Santangelo z oasport.it. Włoski dziennikarz uznał, że reprezentant Polski, który otrzymał od niego ocenę "4", w niedzielę był najgorszy na boisku. Z Santangelo zgadza się Matteo Zinani z calciodangolo.com, który także przyznał Piątkowi najniższą ocenę spośród wszystkich piłkarzy grających w derbach Mediolanu. Od niego Polak otrzymał "piątkę", podobnie jak zdjęty z boiska tuż po przerwie Paqueta.
- Miał tylko dwie okazje, aby stworzyć zagrożenie. Nawet jeśli to nie do końca jego wina, to trzeba wziąć pod uwagę świetną grę de Vrija i Skriniara - pisze natomiast planetamilan.it. - Mokry proch El Pistolero. Inter w tym roku będzie jego przekleństwem - dodał Giovanni D'Avino ze spaziomilan.it. - Nie pokazał nic. Broń tym razem zostawił w kaburze - napisał natomiast internetowy portal dziennika "Corriere della Sera", od którego polski napastnik otrzymał ocenę "5", najniższą w zespole obok Paquety i Kessiego.
Po niedzielnej porażce z Interem AC Milan spadł na czwarte miejsce w tabeli. Ostatnie, które może dać "Rossonerim" prawo do gry w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie. Drużyna Gennaro Gattuo na 10 kolejek przed końcem ma cztery punkty przewagi nad goniącą ją Romą, a także dwa punkty straty do trzeciego Interu.