Pep Guardiola odejdzie do Juventusu? Hiszpan musiał odpowiedzieć na trudne pytanie dziennikarza

- Mam jeszcze dwa lata ważnego kontraktu. Nigdzie się nie wybieram. No, chyba że zostanę zwolniony. Jeśli tak się stanie, pojadę do domu - tak Pep Guardiola na konferencji prasowej po meczu w Premier odpowiedział na spekulacje, że od przyszłego sezonu będzie trenerem Juventusu Turyn.
Zobacz wideo

Pep Guardiola jest po wstępnych rozmowach z Juventusem i od przyszłego sezonu ma zastąpić Massimiliano Allegriego - napisało "Il Giornale". Tę informację potwierdził hiszpański dziennikarz Luigi Guepa: - Wiem z dobrego źródła, że Guardiola jest w kontakcie z Juventusem i podpisze kontrakt na cztery lata. Powiedziała mi to ta sama osoba, która mówiła mi, że Ronaldo trafi do Juventusu.

Guardiola odniósł się do tych spekulacji po sobotnim meczu z Watfrodem (3:1). - Nie rozumiem, dlaczego media piszą, że przenoszę się do Włoch - zaczął Guardiola. I mówił dalej: - Mam jeszcze dwa lata ważnego kontraktu. Nigdzie się nie wybieram. No, chyba że zostanę zwolniony. Jeśli tak się stanie, pojadę do domu - dodał trener Manchesteru City.

Kto trenerem Juventusu?

O odejściu Allegriego z Juventusu mówi się już od dłuższego czasu. W kręgach zainteresowań klubu miałby być również Zinedine Zidanie oraz Antonio Conte, który wróciłby do Turynu po pięciu latach przerwy. Guardiola trenerem Manchesteru City jest od 2016 roku. W tym czasie zdobył m.in. mistrzostw Anglii i Puchar Ligi. Nie udało mu się jednak wygrać Ligi Mistrzów.  Ale może uda się tym razem, w tej edycji, bo Manchester City rozgrywa właśnie świetny sezon. W Premier League ma cztery punkty przewagi (i jeden mecz więcej) nad Liverpoolem, a w 1/8 finału Ligi Mistrzów za sobą zwycięstwo 3:2 z Schalke w pierwszym meczu na wyjeździe - rewanż we wtorek.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.