Krzysztof Piątek strzelił pierwszego gola w 11., a drugiego w 27. minucie ćwierćfinału Pucharu Włoch. Był to pierwszy występ Polaka od pierwszej minuty w nowym klubie i zszedł dopiero w 79. minucie. Polak w sobotnim starciu ligowym z Napoli co prawda zagrał, ale wszedł z ławki rezerwowych na końcówkę spotkania. - Nieco zazdroszczę reprezentacji Polski, która ma takich napastników jak Robert Lewandowski, Arkadiusz Milik czy Krzysztof Piątek - napisał Giovanni Capuano, dziennikarz włoskiej "Panoramy".
- Piątek spali się w Milanie. Piątek nie strzela mocnym. Piątek powinien zostać w Genoi. Za szybko ten Milan. Uwielbiam, jak ten gość gasi te wszystkie wydumane tezy - napisał dziennikarz Canal+ Sport Tomasz Ćwiąkała. Gratulacje Piątkowi złożył również Marcin Gortat, jedyny Polak grający w NBA.
- Pierwsza połowa w wykonaniu Piątka była niesamowita. Gole mówią same za siebie, ale jego pracowitość była równie fenomenalna. Wracał za rywalami i wygrywał ważne pojedynki. Trudno się nie ekscytować. Oby to był dopiero początek - napisał Anthony Lopopolo, dziennikarz "The Score". Piątek znalazł się nawet wśród trendów na hiszpańskim Twitterze! O jego wyczynie pisał cały świat. Piątek przez pierwsze 46 minut gry w Milanie strzelił więcej goli, niż Gonzalo Higuain w swoich ostatnich dwunastu meczach w barwach "Rossoneri"!