Milik już po kwadransie wyprowadził Napoli na prowadzenie. Polski napastnik najlepiej odnalazł się w zamieszaniu w polu karnym, i sprytnym strzałem pokonał... Łukasza Skorupskiego, stojącego w bramce gości.
W 32. minucie Milik mógł trafić po raz drugi, ale piłka po jego strzale uderzyła w poprzeczkę. Kolejną okazję miał minutę później, ale też chybił, po dośrodkowaniu Simone Verdiego uderzył głową minimalnie obok słupka.
Mimo przewagi Napoli goście zdołali doprowadzić do remisu. Po rzucie wolnym - w 37. minucie - piłkę trącił Federico Santander i pokonał Alexa Mereta. Taki rezultat długo się jednak nie utrzymał, bo tuż po zmianie stron Milk wpisał się drugi raz na listę strzelców, zdobywając głową swoją 10. bramkę w sezonie.
Ostatecznie Napoli wygrało z Bologną 3:2, dzięki czemu rok zakończyło na drugim miejscu w lidze. Do pierwszego Juventusu traci dziewięć punktów.
Milik w ostatnich dziewięciu kolejkach Serie A trafiał siedem razy. Imponująca statystyka, dzięki której Polak stał się najlepszym strzelcem drużyny z Neapolu. Polski napastnik ma na koncie już 10 bramek w tym sezonie ligowym. Do lidera klasyfikacji strzelców Cristiano Ronaldo brakuje mu czterech trafień. Ale jeśli weźmiemy pod uwagę liczbę minut potrzebnych na strzelenie gola, to Milik jest lepszy od Portugalczyka.