Krzysztof Piątek z 11 bramkami na koncie jest liderem strzelców włoskiej Serie A. Za plecami Polaka jest m.in. Cristiano Ronaldo z 10 trafieniami. Piątek jest bezsprzecznie najważniejszym piłkarzem zespołu Genoa. Nowy trener drużyny Cesare Prandelli ma tego świadomość.
Cesare Prandelli chce dopasować styl gry Genoi do Krzysztofa Piątka
- Długie piłki będą tylko alternatywą. Chcemy częściej grać krótkimi podaniami. Taki styl gry bardziej pasuje pod Piątka - mówił po ostatnim spotkaniu ze SPAL (1:1) Cesare Prandelli, nowy trener Genoi. Słynny włoski szkoleniowiec zdaje sobie sprawę z tego, że musi swój zespół w jak największym zakresie dostosować do Piątka. Dlaczego? Bo Polak strzela jak szalony - w tym sezonie ligi włoskiej zdobył już 11 bramek, a we wszystkich rozgrywkach 17. Były napastnik Cracovii zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców w top 5 ligach Europy - lepszy od niego jest jedynie Robert Lewandowski (19 trafień).
Krzysztof Piątek uratuje Genoę?
Prandelli zastąpił na stanowisku trenera Genoi Ivana Juricia. W spotkaniu ze SPAL debiutował na ławce drużyny Piątka. Nie był to jednak wymarzony debiut włoskiego szkoleniowca. Genoa od 11. minuty grała w "10", po tym jak czerwoną kartkę obejrzał Domenico Criscito. Kilka minut później gola dla SPAL strzelił Andrea Petagna.
Gdy wydawało się, że Genoa może się już nie pozbierać, bramkę wyrównującą zdobył z rzutu karnego Krzysztof Piątek. Dzięki trafieniu Polaka jego drużyna nie przegrała, choć to i tak nie poprawia sytuacji zespołu prowadzonego przez Prandelliego. Ekipa z Genui jest bardzo nisko w tabeli Serie A - dopiero na 14. miejscu. Nad strefą spadkową ma już tylko pięć punktów przewagi. Nowy trener Piątka ma jak widać świadomość, że bez kolejny goli napastnika reprezentacji Polski zespół nie będzie w stanie utrzymać się w lidze. Dlatego zamierza dopasować system gry Genoi do byłego zawodnika Cracovii.