"Tuttosport": sprawa Petara Brleka trafiła do polskiej prokuratury. Wisła Kraków dostanie 800 tysięcy euro?

Jak donosi włoskie "Tuttosport", Genoa nadal zalega Wiśle Kraków pieniądze za transfer Petara Brleka. Może chodzić nawet o 3 miliony złotych. Sprawą zajęła się polska prokuratura.

Peter Brlek w  sierpniu 2016 roku trafił do włoskiej Genoi za 2,2 miliona euro. Transfer młodego pomocnika, który bardzo wyróżniał się w polskiej Ekstraklasie miał dać Wiśle Kraków spory oddech finansowy, bo klub zagwarantował sobie blisko 10 milionów złotych odstępnego, co dla Wisły zmagającej się z olbrzymimi problemami finansowymi miało być szansą na pokrycie wielu zobowiązań.

Okazało się jednak, że z zobowiązań nie wywiązał się włoski klub, który zapłacił zaledwie 1,4 miliona euro, ale czeki na 800 tysięcy euro nie znalazły pokrycia. Sprawą zajęła się właśnie polska prokuratura, a teraz piszą o tym włoskie media. 

Dla Wisły Kraków kwota 800 tysięcy euro może być kluczowa, bo jest to ponad 3 miliony złotych. Niestety pieniądze, które Wisła miała zarobić na prawach do transmisji w tym sezonie, zostały przeznaczone na spłatę zadłużenia za wynajem stadionu. 

Alessandro Zarbano z Genoi tłumaczy w "La Repubblice", że klub nie ma żadnego długu względem Wisły Kraków, a problem dotyczyć jednego czeku, który nie został zapłacony w terminie, ale wykonano go przelewem bankowym. Nie wiadomo jednak, jak wygląda to w rzeczywistości, bo włodarze Wisły Kraków twierdzili coś zupełnie innego. 

Polska - Włochy. Robert Lewandowski: Liga Narodów? Nie do końca ją rozumiem

Liga Narodów. Polska - Włochy. Bereszyński: To nie oni zaprezentowali się tak dobrze, tylko my daliśmy im się rozwinąć

Liga Narodów. Polska - Włochy. Kamil Glik: Było widać, że coś jest nie tak, ale my jesteśmy tylko wykonawcami

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.