Krzysztof Piątek strzelił cztery gole w debiucie. Genoa wygrała w Pucharze Włoch

Niecałych dwudziestu minut potrzebował Krzysztof Piątek, by nie tylko zaliczyć debiutanckie trafienie w barwach Genoi, ale i skompletować pierwszego hat-tricka.

Piątek wyszedł w wyjściowym składzie Genoi na sobotni mecz 1/32 finału Pucharu Włoch, w którym jego zespół podejmował występujące w Serie B Lecce.

Polak nie mógł wymarzyć sobie lepszego debiutu. Na Stadio Luigi Ferraris były napastnik Cracovii jeszcze przed upływem dwudziestu minut miał na koncie trzy trafienia, a przed przerwą dorzucił jeszcze czwarte. Do siatki trafił w 2., 9.,19. i 37. minucie. Boisko opuścił w drugiej połowie, zmieniony po godzinie gry przez Lukę Mazzitellego. Geona wygrała 4:0.

Piątek trafił do Serie A latem z Cracovii, dla której w poprzednim sezonie Ekstraklasy zdobył 21 bramek. Dobra gra poskutkowała znalezieniem się w szerokiej kadrze reprezentacji Polski na mundial w Rosji oraz transferem. Krakowski klub na napastniku zarobił cztery miliony euro.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.