Transfery. Angel di Maria może przejść do Napoli. PSG otrzymało ofertę

Występujący na co dzień w Paris Saint-Germain Angel Di Maria może od sezonu 2018/2019 zostać piłkarzem Napoli. Na taki transfer naciska nowy szkoleniowiec wicemistrzów Włoch Carlo Ancelotti.

Di Maria w PSG występuje od 2015 roku, ale od dłuższego czasu spekuluje się, że Argentyńczyk chce opuścić stolicę Francji. W zeszłym sezonie skrzydłowego łączono z przenosinami do Barcelony, ale ostatecznie działacze z Katalonii nie zdecydowali się na wykupienie piłkarza.

Ancelotti chce Di Marię

Możliwe, że tego lata były gracz Realu Madryt zmieni jednak klubowe barwy. Mocno zainteresowany sprowadzeniem Di Marii jest klub Arkadiusza Milika i Piotr Zielińskiego - Napoli, a konkretnie Carlo Ancelotti, który w przeszłości pracował z zawodnikiem w Madrycie.

Mistrzostwa świata 2018. Benjamin Pavard trafi do potentata? Bayern Monachium chce reprezentanta Francji

Według włoskiej telewizji Sport Mediaset prezes Napoli Aurelio De Laurentiis zaoferował Argentyńczykowi trzyletni kontrakt, na mocy którego będzie zarabiał pięć milionów euro rocznie. To o połowę mniej niż obecnie inkasuje w Paryżu. Piłkarzowi zależy jednak na grze, a po transferach Neymara i Kyliana Mbappe nie może liczyć w Paryżu na tak dużą liczbę minut na boisku, jakiej by oczekiwał. W Napoli nie miałby tego problemu, stając się jednym z kluczowych piłkarzy.

Kontrakt Di Marii z PSG wygasa w czerwcu 2019 roku, dlatego to ostatnia okazja dla paryżan, by na graczu jeszcze zarobić. Pieniądze pozyskane z jego sprzedaży pomogłyby także francuskiemu klubowi z o wiele większym spokojem wypełnić założenia Finansowego Fair Play.

Gonzalo Higuain może być największą ofiarą transferu Cristiano Ronaldo

Wszechstronność zaletą

Di Maria może grać zarówno na prawym, jak i lewym skrzydle. W Napoli Ancelotti mógłby stawiać na niego również w linii pomocy, podobnie jak robił to w Realu, gdzie w ustawieniu 4-3-3 Argentyńczyk wielokrotnie grywał za plecami Cristiano Ronaldo, Garetha Bale'a i Karima Benzemy.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.