ESPN informuje, że Ernesto Valverde przekazał już piłkarzom, na kogo zdecydował się postawić w hitowym starciu z Realem Madryt (środa, godz. 20). Na liście nie było Artura Vidala, który gdy tylko dowiedział się, że nie zagra w wieczornym El Clasico, wściekł się na Valverde i opuścił trening. 32-latka próbowali uspokoić jeszcze koledzy z drużyny, lecz bez efektu. W tej sytuacji wątpliwe jest, by Vidal pojawił się na boisku choćby z ławki rezerwowych - donosi ESPN.
W tym sezonie Vidal zagrał w 12 ligowych meczach Barcelony, ale głównie wchodził z ławki, bo tylko trzy z tych spotkań zaczynał w w wyjściowej jedenastce.
Pierwotnie hit ligi hiszpańskiej miał się odbyć 26 października, ale został przełożony ze względu na sytuację polityczną w Katalonii. W październiku atmosfera w Barcelonie była niezwykle napięta, a na ulicach dochodziło do starć protestujących z policją. Wszystko przez wyroki hiszpańskiego sądu najwyższego, który skazał dziewięciu działaczy niepodległościowych na kary więzienia (od dziewięciu do trzynastu lat pozbawienia wolności). Skazani katalońscy politycy sprzeciwiają się panującemu ustrojowi, a także konstytucji Hiszpanii. Mieszkańcy Katalonii w geście solidarności wyszli na ulice, zablokowali lotnisko El Prat, stacje metra, a na ulicach doszło do poważnych zamieszek.
Barcelona podejmie Real z pozycji lidera tabeli hiszpańskiej ekstraklasy (35 punktów). W 16 dotychczasowych kolejkach Królewscy zgromadzili jednak taką samą liczbę punktów, na drugie miejsce zepchnął ich tylko gorszy bilans bramkowy. Początek meczu w środę o 20.